BRA - Skłodowskiej-Curie / Jurasza

Zmarnowane pieniądze ,pierwsze 10 zł nie pojawiało się na koncie przez godzinę, doładowałem drugie 10 zł i nagle pojawiło się 20 zł , jakość rowerów porażka, złomy bez hamulcy dno dno i jeszcze raz dno gorsze nawet od rowerów w Łodzi,a myślałem że nic ich nie przebije xd

Konieczna modernizacja systemu:Zamki notorycznie się nie odpinają na stacjach. Dziś udało mi się to bez problemu 2x, ale oba rowery były zepsute (u jednego spadł łańcuch, a drugi bez przerzutek). Nie mogłam ich łatwo oddać- musiałam dzwonić na infolinię. Następnie probowałam wypożyczyć 2 inne, ale bezskutecznie. Do d... taki sprzęt. P.S.poszłam na piechotę....

BRA jest najgorzej ocenianym rowerem miejskim w Polsce. Fatalna aplikacja, fatalne stacje i fatalna obsługa. Właściwie po każdym skorzystaniu z roweru muszę dzwonić i informować obsługę o fakcie oddania roweru. W przeciwnym razie system nie widzi" roweru w stacji i nalicza opłaty. Od lal przy stacjach obserwuje się te same zachowania;1. Czas logowania wynosi nawet 10 minut.2. Próba wyszarpania roweru ze stacji dla niektórych kończy się niepowodzeniem.3. System pobiera opłaty pomimo oddania roweru w sposób prawidłowy.4. Obsługa telefoniczna nie rozumie problemów i nie widzi problemu. Często są to osoby niegrzeczne.5. Reklamacja

Korzystanie z tych rowerów to jakiś dramat. Na palcach jednej ręki mogę zliczyć wypożyczenia roweru które przebiegły bezproblemowo. Coś co powinno być alternatywą dla korzystania z samochodu i komunikacji miejskiej zachęca do korzystania z samochodu. Korzystam z tych rowerów miejskich 3 tydzień i może 3 dni były ok (chociaż i tak musiałem wtedy zgłaszać usterki rowerów które są w większości w fatalnym stanie).Coś co w innych miastach jest proste i przyjemne (Wrocław, Częstochowa, Poznań i wiele więcej) tutaj jest drogą przez mękę i wieczną szarpaniną.Rowery nie chcą wychodzić ze stacji. Przy zwrocie Rower blokuje się w nie reagującej stacji i choć jest zwrócony to dalej jest aktywny. Wydarzenia które powinny być pojedyńczymi, rzadkimi awaryjnymi błędami tutaj są nagminne. Nie wiem czy zdarzył mi się dzień w którym nie musiałem dzwonić na infolinię przez problemy ze zwrotem roweru.Kiedy przyjechałem pierwszy raz do miasta w pierwszym tygodniu dostałem karę 200zł za błąd stacji. Nie korzystałem z aplikacji tylko z interfejsów przy stanowiskach. Rower zablokował się i został zwrócony ale jakimś cudem za chwilę był znowu aktywny i wynajem skończył się po 18h. Obsługa reklamacyjna praktycznie nieistniejąca. Zbliża się 30dni od złożenia wniosku reklamacyjnego a mój wniosek nadal nie został rozpatrzony. Żeby korzystać z rowerów musiałem założyć nowe konto (co było mi kilku krotnie proponowane podczas próby reklamacji).Brak możliwości zmiany taryfy to też dla mnie sprawa niepojęta która utrudnia mieszkańcom korzystanie z rowerów w bardziej odpowiadający im sposób w tygodniu i weekendem.Korzystałem z wielu rowerów miejskich i te są bezapelacyjnie najgorsze.

Potwierdza, rowery w strasznym stanie technicznym, trzeszczą nie działają hamulce, a oddanie roweru to ruletka- albo zarejestruje ze go wpięte albo nie. Jeśli nie to placisz jak za zboże jeśli nie sprawdzisz sam i nie zadzwonisz. Jakaś masakra

BRA to niestety porażka. Jak już w końcu uda sie wypiąć rower ze stacji, to okazuje się, że albo nie ma hamulcy, albo nie działają przerzutki, albo spada łańcuch. Po Szkoda nerwów i pieniędzy, lepiej chodzić pieszo. Nigdy więcej nie skorzystam.

Plus i ** za to, że jest taki system.Niestety BRA ma sporo wad.Rowery niestety nie są nadzwyczaj wygodne. Hamulce sprawiają sporo problemów szczególnie przy zjeżdżaniu z górki. Trzeba używać bardzo dużo siły, aby były skuteczne, a nie każdy (szczególnie drobne kobiety) mogą czuć się na nich z tego powodu bezpiecznie. No i wiele rowerów jest uszkodzonych. Zazwyczaj nie jest to sprawka klientów/chuliganów, a po prostu was sprzętu.Dodatkowo pobranie roweru przez blokujące się zamki jest częstym problemem. Dziś kilka prób okazało się nieskutecznych.Największy kłopot to zdanie roweru, a dokładnie zauważenie tego przez system nadzorujący tę czynność.Średnio 2-3 razu na 10 wypożyczeń naliczana jest mi opłata, pomimo tego, że każda trwała do 20 minut, czyli powinna być bez dodatkowych opłat.Już 3 razy naliczono mi opłatę 200 zł. Dwie reklamację na szczęście rozpatrzono pozytywnie.Na pobrania pieniędzy w kwotach 1-5 zł już mi się nie chce pisać reklamacji. No chyba, że o to operatorowi systemu chodzi.

Uwaga! Po w pięciu roweru system często nie odnotowuje zwrotu. Sprawdzajcie maila po oddaniu roweru jeśli po 10 min nie macie potwierdzenia dzwoncie!!!Stan rowerów .... najczęściej coś zawsze nie działa.Czy może być gorszy system wypinania? Oceńcie sami.Wyszarpywanie rowerow z gniazd dostarcza dodatkowych emocji.

Z roku na rok coraz gorzej, w tym roku musiałem wielokrotnie dzwonić na infolinię, żeby zakończyć wypożyczenie, gdyż często gniazdo w stacji nie działało. Przez jakiś czas w aplikacji nie można było z tego powodu zwrócić roweru na linkę. Oprócz tego pytanie dlaczego na każdej stacji jest taka sama ilość rowerów jeśli nie każda stacja jest równie popularna? Prowadzi do tego, że na niektórych stacjach jest ciągle brak rowerów. Bez sensu w takim razie taka stacja, nie dość, że jest najpopularniejsza to ciągle brakuje rowerów.

Przez ten weekend ja i moim koledzy (w sumie 6 osób) korzystaliśmy wielokrotnie z waszych miejskich rowerów.Niestety stan techniczny zarówno rowerów jak i samej platformy pożyczającej - pozostawia wiele do życzenia.Rowery na wielu stacjach nie są sprawne, nie działają przerzutki, trze koło o błotnik, spada łańcuch z zębatek, mechanizm hamulców praktycznie nie istnieje.Wiele stacji nie wyzwala rowerów, tj. po przeprowadzeniu wyboru roweru na panelu sterowania i po podejściu do roweru, widać mrugające światełko zielone, którego nie można nacisnąć by wyzwoliło rower (świeciło się na stałe).Korzystanie z rowerów jest bardzo utrudnione i wymaga dużego samozaparcia i odwiedzenia kilku stacji by wypożyczyć w miarę sensowny rower przy działającym wyzwalaniu roweru.Nie wspomnę o absolutnie nieintuicyjnym zakupie pakietu przez stronę www (to jest najmniejszy problem).Natomiast po przeczytaniu kodu na stacji i ściągnięciu programu 'freebike' nie można znaleźć miasta Bydgoszcz.Sugeruję by można było zgłaszać usterki rowerów, czy stacji w prosty sposób po wybraniu roweru i rodzaju błędu z listy.