Muzeum Żywych Motyli

Pięknie motylki, ale wydaje mi się, że to nie były warunki ani dla motyli ani dla kanarków... Bardzo mało zielonej przestrzeni, sztuczna trawa na ziemi i dwa krzaki na krzyż

Na początku zacznę, że muzeum samo w sobie bardzo fajne i nam jak i córce bardzo się podobało mam jednak jedno ale" Niektórzy rodzice jak ich dzieci z zerowyn podejściem do takich zwierzat łapią motyle za skrzydła podają sobie sobie nawzajem z dużą siłą (dużo motyli ma poukrywane skrzydełka i nóżki:( ) dzieci straszą króliki na siłę próbują wziąć na ręce no tragedia

Nie polecam. Wejście nie warte 25 złotych. Przede wszystkim zwierzęta przestraszone, króliki chowały się za szafką. Małe pomieszczenie, niezbyt ładne. Za taką cenę spodziewałabym się czegoś dużo lepszego.

Byłam tam z rodziną jakiś czas temu i na 100% już nie wrócę. Od początku byłyśmy do tego sceptycznie nastawione, zwłaszcza po tym, jak bilety sprzedał nam Pan, który nie wyglądał ani nie pachniał zbyt dobrze. Nawet swoim zachowaniem w stosunku do innych pracowników, nie zachęcał do odwiedzenia tego miejsca. Skusiło nas tylko to, że na ulotce wyglądało to całkiem nieźle. W środku znowu się troszkę zawiedłyśmy. Kilka z motylków miało naderwane skrzydełka(widać to na jednym ze zdjęć), a o ich otoczeniu nie wspomnę. Dzieci bez żadnego uprzedzenia brały te stworzonka do rąk, a pani, która pilniwała porządku, była zajęta rozmową i nie zwracała na to uwagi. Dałabym zero gwiazdek, gdybym mogła.

Miejsce bardzo smutne, motyle mają pourywane skrzydełka, prawdopodobnie przez dzieci, które chodzą praktycznie bez opieki. Dwa króliki o grubym futrze też siedzą w tym dusznym pokoju. Mi było tam za gorąco już po paru minutach, nie wyobrażam sobie jak to musi dla nich być siedzieć tam cały dzień. Wystrój też jest obskurny, nie ma dobrej atmosfery (która i tak byłaby drugorzędna do wcześniej wymienionych problemów ze zwierzętami). Biorąc pod uwagę ile innych komentarzy o podobnych treściach było tu zamieszczonych przez miesiące wątpię aby cokolwiek się zmieniło. Dla kogokolwiek kogo faktycznie obchodzą życia i dobrobyt zwierząt, zdecydowanie nie polecam atrakcji, a dla tych których to nie obchodzi to ten pokój i tak nie jest warty ceny przez koszmarny wystrój i aranżację.

Miejsce na zdjęciach wygląda na duże i bardzo ciekawe, jednak na żywo pomieszczenie jest małe. Króliki są trzymane w klatkach wielkości opakowania na kozaki. Nie ma niektórych zwierząt które są pokazane na zdjęciach. Motyle są przyczepione do siatki i obsługa nie zwraca uwagi na to co robią ludzie tym motylom. Ogulnie miejsce raczej do oglądania na zdjęciach i na pewno są wiele lepsze miejsca do zwiedzenia w Krakowie.

Byłem i widziałem :)Szczerze to myślałem ze będzie tego więcej. Jest to tylko jedno połączenie. A tak na prawdę sieć atrakcji na które można iść kupując między innymi dostęp do tego miejsca.Ale do rzeczy :)Generalnie fajne miejsce, można wziąć motyla na dłoń i zrobić sobie z nim zdjęcie :)Na podłodze leży sobie Agama Brodata bez jednej nogi wiec można łatwo nadepnąć :/Jakiś pająk , mikroskop na którym można zobaczyć z bliska wysuszone skrzydła.I to w sumie tyle.Ode mnie 3 gwiazdki, Ale ale :)Moje córki były zadowolone i to bardzo wiec od nich 5 :) wiec żeby był kompromis damy wspólnie 4 :)

Odwiedziliśmy miejsce zimą. Było spokojnie, przestronnie. Kameralne, zadbane motylarium. Są ptaki do karmienia i króliki kicają po ziemi. Robi to ogrodowy klimat w zamkniętej przestrzeni. Miejsce ciekawe do zwiedzenia, ale malutkie. Kolekcja motyli w gablotach jest naprawdę cudna.

Moim zdaniem bardzo fajne miejsce. Są tu nie tylko motyle, ale także ptaszki, które siadają na dłoni jeśli nałożysz karmę, pająki, patyczak, a także jaszczurki. Motyle także siadają na tobie, czasami nawet same z siebie. Bardzo mi się tu podobało, a jak żywe stworzonko na tobie wyląduje to uśmiech z twarzy nie schodzi

Muzeum - jeden mały pokoj z sciana moryli ,oprocz tego pare kanarkow moze 3 lub 4 , slimaki , krolik i jaszczurka . Atrakcja dla dzieci mozna potrzymac motyla na rece i pokarmic kanarka . Cena -jak na moj gust to troche za wysoka jak na 1 pomoeszczenie do obejrzenia . Lepiej kupic pakiet atrakcji z labiryntami i kinem 7d. Bilety dostepne blizej sukiennic przy lustrzanym labiryncie . Niestety my najpierw odwiedzilysmy muzeum i zaplacilysmy za bilety tutaj a potem dodatkowo tam , pani w muzeum nie poinformowala nas oczywiscie ze mozemy kupic je taniej