Apart

Wczoraj odwiedziłam salon Apart w Promenadzie - bardzo profesjonalna i chętna do pomocy obsługa, Pani Aneta potrafiła doskonale doradzić w kwestii doboru biżuterii :)

Nie polecam, obsługa zachowuje się tak, jakby pracowała tak za karę. Zwaracając się z normalnym pytaniem, w której konkretnie gablocie znajdują się łańcuszki a w której bransoletki otrzymałam informację że 'Jak sobie Pani pokręci to będzie Pani miała'. Już nie muszę wspominać, że trzeba było się prosić żeby ktoś do mnie podszedł. Mega nieprofesjonalna postawa, ton głosu i wzrok. Jeśli ktoś nie pyta o brylanty uważany jest za ten gorszy sort, a przynajmniej takie można było odnieść wrażenie.

Nie pierwszy raz dokonywałam zakupu w tym salonie.Tym razem zainteresowana byłam srebrną biżuterią. Wybierając łańcuszek i zawieszkę dawało się odczuć zniecierpliwienie Pani obsługującej, no tak to przecież tylko srebro a nie brylanty.... , gdy dokonywałam wcześniej dużo droższych zakupów podejście było zupełnie inne.Wnioski nasuwają się same.Czytałam wiele negatywnych opinii na temat tego salonu i dziwi mnie fakt że nikt nic z tym nie robi.Jaki Pan taki kram ,a ja na następne zakupy wybiorę się do innego jubilera jest ich na szczęście wielu.

Hmmm, no tak, pan był bardzo uprzejmy. Ale najpierw kobieta obsługująca zrobiła wszystko, by zniechęcić. Miny, burknięcia i pogarda w oczach. Tak, droga pani sprzedawczyni, starzy też mogą kupować biżuterię i mieć na jej temat zdanie. A diamenty... ociekają krwią. Nie wieszzzz? Do poczytaj. Zresztą w tej biżuterii tzw brylanty niestety to odpadki" ze szlifowania. I chociaż wszystkie kamienie szlachetne ludzkość zdobywa niszcząc drugiego czlowieka

Ostatni raz próbowałam zrobić zakupy w salonie w Promenadzie w sierpniu. Odrzuciła mnie wyjątkowo nieuprzejmą obsługa. Obsługująca mnie Pani celowo podawała mi nie te rzeczy o które prosiłam, po czym naskoczyła na mnie kiedy próbowałam jej wytłumaczyć, że interesuje mnie inny rodzaj łańcuszków. Kiedy przymierzałam biżuterię wywracała oczami, była opryskliwa. Zwracała się do mnie pogardliwie, jakby uważała, że nie będzie mnie stać na droższy z łańcuszków. Po tak przykrym doświadczeniu zdecydowałam się na zakupy u konkurencji.

Wizyta średnio przyjemna, a wszystko przez to, że nią ma możliwości popatrzenia na biżuterię tylko jest się atakowanym przez pracownice. Po odebraniu zamówienia postanowiłam przyjrzeć się innej biżuterii i w ciągu kilku minut zostałam zaczepiona 3 razy W czym mogę pomóc?". Naprawdę

Super obsługa, Pan Piotr zna się na zegarkach :)

Zdecydowanie nie polecam tego salonu. Byłem dzisiaj świadkiem jak został obsłużony jeden klient, który chciał wymienić pierścionek. Pani sprzedawczyni, która wydawała się szefową sklepu zamiast wytłumaczyć co i dlaczego, cały czas tylko przewracała oczyma jakby była w salonie za karę. Nie dziwię się zdenerwowania, tym bardziej, że chodziło o pierścionek zaręczynowy. Nie mam pewności kto miał rację ale jak wydaje się tak sporę pieniądze to odrobinę kultury od przedstawicieli sklepu wypada otrzymać..Po takim potraktowaniu klienta nic innego mi nie pozostało jak wyjść ze sklepu..

Jakiś czas temu zakupiliśmy w Apart Janki pierścionek z diamentem na rocznicę ślubu. Podaliśmy precyzyjny wymiar ( zmierzony elektroniczną suwmiarką z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku) . Pierścionek nie był tani ale co tam. Do uroczystości był jeszcze miesiąc , więc pierścionek grzecznie leżał w oryginalnym pudełeczku Aparta. W dniu uroczystości okazało się , że pierścionek został źle dobrany a różnica wynosiła aż 5 rozmiarów ( dokładnie 4,5 rozm). Z racji, że produkt nie był noszony postanowiliśmy poprosić Apart o wymianę na mniejszy. Pani w Promenadzie w W-wie przyjęła zgłoszenie i powiedziała, że nie powinno być problemu tylko trzeba pierścionek poddać ekspertyzie, czy nie jest uszkodzony ( decyzja miała zapaść w ciągu trzech dni) ale ewentualna wymiana wiązałaby się z dopłatą ponad 300zł gdyż złoto podobno zdrożało( na pytanie czy to będzie nowy wyprodukowany pierścionek, czy też ze stanów magazynowych Pani powiedziała, że ze stanów - więc już dawno wyprodukowany po starych cenach. Ale cóż trudno) Po dwóch tygodniach oczekiwanie i braku jakiejkolwiek informacji odwiedziliśmy Apart Promenada. Jak się okazało ekspertyza wykazała znaczne uszkodzenia pierścionka i ślady użytkowania. Argument że pierścionek był na palcu dosłownie 10 min nie był istotny. Zapytałem Pani z Apartu czy jeśli klient kupuje u nich pierścionek to dostaje egzemplarz z magazynu nigdy przez nikogo nie przymierzany czy też ten z gabloty, który dziennie przymierzają setki Pań. Odpowiedź była oczywista, kupujemy zawsze ten z gabloty, który jest non stop przymierzany. W takim przypadku ślady użytkowania są na każdym egzemplarzu. Pani zgodziła się z tym argumentem po czy dodała, że oni sprzedają nowe produkty. Finał był taki, że musieliśmy na swój koszt zmniejszyć pierścionek ( Apart odmówił nam takiej usługi).Jednym słowem. Apart to zwykli naciągacze. Stanowczo odradzam zakupy w ich salonach bo jak się okazuje zawsze kupujemy używaną" biżuterię. Nigdy więcej nie dokonamy w Aparcie zakupów bo jest to zwykłe naciąganie.Stanowczo odradzam.Jedna gwiazdka bo nie można dać zero...."