Chłopskie Jadło

Jedzenie pyszne, buraczki i ogórki jak z babcinej spiżarni. Obsługa bardzo miła, nie trzeba długo czekać aż ktoś się zjawi.Lokal duży, miejsca zarówno w środku jak również na tarasie. Widzialam państwa z psem, który dostał miskę z wodą, co mnie osobiście ucieszyło:)Ceny rozsądne, za danie obiadowe miedzy 30-50zlCiekawe miejsce również na małe uroczystości.Można rezerwować miejsca dla większych grup osób, bez problemu obsługa łączy stoliki.Trochę kiepsko z miejscem do zaparkowania, ale wiadomo jak to w centrum.Polecam jest pysznie :)

Wzięliśmy Nieckę Chłopską i uczucia są mieszane. Karkówka żylasta i niejadalna, kurczak suchy jak wiór, pierogi całkiem ok, gołąbki też w miarę ok.Kompot dobry i dodatki też ok. Średnia wychodzi 3 ⭐️. Obsługa generalnie miła, ale po przekazaniu informacji, że nie wszystko smakowało miły Pan nie wiedział co powiedzieć i odparł tylko: może następnym razem będzie lepiej. Niestety kolejnego razu raczej nie będzie, za 115 zł w dwie osoby można się lepiej najeść w Poznaniu.ps. z czystością tez jest średnio, resztki jedzenia potrafią leżeć na stołach, brudne zabawki itp.

Dobre tradycyjne, polskie jedzenie. Zabraliśmy tu naszych współpracowników z Anglii i byli zachwyceni jedzeniem. Zamówiliśmy pierogi gotowane oraz pieczone, rosół oraz żurek, schabowego, karkówkę oraz chleb ze smalcem i śledzie jako starter. Wszystkie dania bardzo smaczne. Ceny również niewygórowane. Polecam

Pyszne jedzenie kuchni polskiej. Dobry chleb ze smalcem jako przystawka przed podaniem właściwych dań, zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Również podanie miski z wodą dla towarzyszącego psa, było miłym akcentem. Polecam.

Chłopskie Jadło - tradycyjnie na Fredry wita nas zapach szampa (tak było tam i za czasów poprzedniej restauracji) i pustka. Nie ma co się dziwić, raczej mało kto tu zagląda i gdyby nie była to sieciówka to już dawno by upadła. To samo było z Wookiem, który się tu znajdował. Obsługa niezbyt lotna i ogarniająca, ale to ostatnio duży problem. Tez żaden dobry kelner nie przyjdzie pracować w miejscu gdzie nie ma co liczyć na tipa. Obsługa nie nalewa wina. Dodatkowo kuchnia wydała obiad, a kelnerki nigdzie nie było. Dania sobie ładnie stygły. Przy maksymalnie 10-12 zajętych stolikach (goście przyszli w różnym czasie) to raczej nie problem żeby ogarnąć sale nawet gdy będzie jedna kelnerka.Jedzenie - niestety strasznie słabe zrazy. Kiepsko rozbite, ale za to mocno zwinięte. Farsz w zrazie kiepski i bez wyrazu. Jak na wydane prawie 200 zł to naprawdę spora strata pieniędzy. W Poznaniu w tej cenie można zjeść w wieku świetnych miejscach, a nie w marnej sieciówce. Ale to samo jest już obecnie że Sphinxem. Taka pasza dla mas, wiadomo że jeszcze trochę będzie się to trzymać, ale już wiemy o kiepskich wynikach finansowych tych knajp. Dobra, szkoda więcej pisać. Długi czas oczekiwania na posiłek również nie wpływa na plus. Dodatkowo zaskoczeniem był zamknięty parking. Przy okazji, w łazienkach brudno, a jedna z mydelniczek nie działa. Z tej działającej za to leciała woda z mydłem zamiast samego mydła. Zrazy, które dostałem na pewno nie wyglądają tak jak na kartach menu.

Przepyszne wielkie porcje. Nie ma szans żeby się nie najeść. Kotlet na cały talerz a w plackach czuć ziemniaki w strukturze jak i smaku. Jedna z najlepszych restauracji w jakiej jadłem. Do tego świetny klimat utrzymywany przez wystrój i muzyczkę. I o co bardzo ciężko ostatnio czyli bardzo miła i dobra obsługa też tutaj są.

Fantastyczne jedzenie, przestrzennie, bardzo miła obsługa! Przystawka była przepyszna, kiedy poprosiliśmy o więcej chleba, nie było żadnych problemów. Zupa szczawiowa jak u mamy razem z barszczem. Pierogi Pielmieni i z pieca również pychota. Atmosfera przytulna i rodzinna, góralska muzyka i stroje ludowe dodały miejscu klimatu. Bardzo serdecznie polecam i na pewno tam wrócę!

Pyszne jedzenie, w umiarkowanych cenach. Porcje są naprawdę spore i można się spokojnie najeść. Obsługa sympatyczna. Na pewno nie raz tam wrócimy.Dużym plusem jest wystrój restauracji. Bardzo klimatyczne miejsce.

Jedzenie wyśmienite. Aplikacja działa bez zarzutu, dostaliśmy zniżkę na napoje. Sam lokal bardzo przyjemny, obszerny, pomieści dużo klientów. Mimo sporej ilości osób jedzenie podawane bardzo sprawnie. Przed posiłkiem poczęstowano nas deską ciepłego pieczywa wraz ze smalcem, gzikiem i ogórkami, całkowicie za darmo. Menu bogate, każdy znajdzie coś dla siebie na mniejszy i większy głód. Ceny przystępne, porównywalne do innych restauracji w okolicy.Ogólnie bardzo miło i smacznie :)