Hotel Las

Hotel w rewelacyjnej lokalizacji w pobliżu szlaków turystycznych. Miła i pomocna obsługa. Pokoje Ok, łóżka mało wygodne i brak czajnika do zagotowania wody w pokoju. Liczne, transparentne tabliczki z zakazami-to do poprawy. Basen Ok. Ogólnie pobyt się udał i moja opinia jest taka że wróciłbym do tego hotelu.

Widać że hotel ma już swoje lata mimo prób odnowienia go (pomalowane płytki w łazience ale już nikomu nie chciało się pomalować również za kranem). Ogólnie w porządku, czysto, basen, sauny, stoły bilardowe, stół do ping ponga jak najbardziej na plus.Niestety jest kilka minusów. Woda w basenie bardzo zimna, tak o posiedzieć się nie da, jeśli się nie ma zamiaru popływać to odradzam bo zimno. Ogólnie w całym hotelu jest dość chłodno. W pokoju nie ma czajnika, były tylko 2 szklanki, żadnej wody. W łazience tylko mydło w płynie, jeśli ktoś korzysta z hotelowego zazwyczaj dostępnego żelu pod prysznic to niestety nie tym razem.Łóżko skrzypi przy każdym ruchu. Słychać też bardzo dobrze wszystko co się dzieje na korytarzu.Śniadania w porządku, obsługa również bez zastrzeżeń, bardzo miła.

Obsługa na recepcji jak i restauracji na medal, pomocni, uśmiechnięci.Pokoje bardzo skromne ale czyste. Jest jedną otwarta szafa i stolik gdzie stoi tv, lodówka w pokoju.Łazienki malutkie, nie ma żadnej szafeczki na rzeczy. Nie ma słuchawki w prysznicu co stalowi duże utrudnienie w korzystaniu z niej.Basen. No cóż. Dramat. Malutkie, zatłoczone. Nie polecam wybieranie tego hotelu że względu na basen bo się rozczarujecie.Śniadania smaczne, bogate.Restauracja daniami sama w sobie broni się na 5 gwiazdek.

Wykupiliśmy pobyt w hotelu ze SPA. Fantastyczne masaże calego ciała, peeling i zabiegi na twarz. Panie masażystki jak i recepcjonistka przemiłe. Jednym slowem CUDO. Przechodząc do samego hotelu, najpierw wady:-umeblowanie pokoju bardzo średnie, meble z lat 90tych, okropnie skrzypiące łóżka i bardzo miękkie materace (dla nas minus) i dziurka w drzwiach chyba po czyjejś pięści-brak czajnika, kawy i herbaty w pokoju co w hotelu 3* to standard-przejście z recepcji do pokoju przez bardzo zimny holZalety:-dobre i obfite śniadania-na miejscu restauracja/kawiarnia z wielkimi porcjami jedzenia w dobrych cenach-basen (trochę zimna woda ale do przeżycia)-hotel położony w bardzo cichym miejscu, obok trasa spacerowa-przemiła obsługa całego obiektu-na miejscu też sala z Ping-pongiem, bilard itd-balkon w każdym pokoju-przestronne i czyste pokojeCzy polecam? Raczej tak ale na krótszy pobyt :)

Mimo że hotel ma swoje lata to standardy są standardami!,a tam same braki,brak mydła pod prysznicem ,brak wody mineralnej, szklanki są ale po co,materac że sprężyn które kłuja w plecy,grubość może z 10cm,łozka z drewna które skrzypią niemiłosiernie,kabina prysznicowa bez słuchawki itd,ŻENADA!!!!!!!!!!

Podsumowując wyjazd, mogę śmiało polecić ten hotel. Obfite a przede wszystkim smaczne śniadania, a w tym wyśmienite słodkie wypieki oraz przemiła obsługa obiektu zachęcają do powrotu w te strony. Jestem bardzo zadowolona, hotel spełnia wszystkie wymogi czystości. Piękne widoki podbijają uroki wyjazdu.

Ten hotel posiada wiele minusów w kranach i prysznicu oraz ogrzewanie podłogowe które jest zle zaprojektowane albo specjalnie ograniczona temperatura w pokojach także mamy 16 stopni w pokoju. W łazience nie ma nawet grzejnika zeby wysuszyć recznik czy ubrania po nartach. Dla mnie omijać szeroko a cena do jakości to jakiś smiech. Jedynie sauna jeszcze ma 80 stopni i jest jeszcze w porządku ale to pewnie tez ulegnie zmianie. Cięcie kosztów w tym hotelu jest potężne

Lokalizacja bardzo ciekawa, blisko do szlaku. Pokoje wymagaja w koncu odnowienia, materace dramat, wykładzina śmierdzi, bar zatrzymał sie w czasie. Dużo zakazów, ktore za bardzo kluja w oczy. Na plus śniadania, lokalizacja i basen.

Hotel położony w samym lesie przy głównej trasie, mimo to jest cisza i słychać tylko szum rzeki. Hotel ma wszystko co potrzebne na wyjazd z rodziną basen bilard itd. i we dwoje też. Śniadania smaczne i wystarczające. Byliśmy już kilka razy. Blisko na wodospad Szklarki za hotelem jest skrót i nie trzeba iść przy drodze.