Przychodnia Weterynaryjna LUX-VET

Bardzo dobra opieka weterynaryjna. Moja suczka miała w przychodni wykonywaną sterylizację, która została zrobiona bez żadnych zarzutów. Ogólna opieka w innych sytuacjach losowych także na duży plus. Nigdy się nie zawiodłam.Ceny przystępne.

Byłem dzisiaj z pieskiem i pani nie potrafiła normalnie zrobić zastrzyk przeciwko wściekliznie i piesek się wyrywał. Zastrzyk pani spadł na ziemię i ogólnie podchodziła kilka razy żeby zrobić. Wcześniej z panami nie było żadnego problemu.

Przyjechałam na szczepienie z kociakiem, nie zostałam poinformowana, że kot musi być odrobaczony przed. Oczywiście podałam informacje, że nie był świeżo odrobaczany. Tabletkę miałam podać 7dni po.Kociak po szczepieniu czuł się coraz gorzej.We wtorek byłam na wizycie, miał robaki.Został odrobaczony, podali mu antybiotyk i lek na zbicie temperatury. Na drugi dzień nadal nic nie jadł. Zadzwoniłam zapytać co robić,otrzymałam odpowiedź że obserwować jak się pogorszy to spróbują pomóc.Kot w stanie złym trafił gdzie indziej, został od razu w szpitalu". Po dwóch dobach jest z nami

Szczerze i serdecznie polecam. Pracują tam profesjonalni, dobrzy i empatyczni ludzie :)

Bardzo polecam! Lekarz naprawdę z powołaniem, zaangażowany w sprawę I bardzo empatyczny. W przychodni można zrobić usg,rentgena i pobrać próbki na badanie krwii.

Jestem zadowolona pełne wyposażenie opieka i obsługa pierwsza klasa

Profesjonalna i miła obsługa, bardzo kompletna diagnostyka, kompetentny pan doktor, możliwość uczestniczenia w badaniu USG z kotem i wyjaśnienie laikowi co widać na monitorze i co dolega zwierzęciu. To moja pierwsza i nieostatnia wizyta choć mam nadzieję, że kot wyzdrowieje. Jestem bardzo zadowolony i pełen nadziei co do zaproponowanego leczenia. Przychodnia na bardzo wysokim poziomie. Polecam.

Jeżeli waszemu pieskowi coś poważnego się dzieje wybrałabym innego lekarza. Niby najlepszy weterynarz w Brzesku a nie zauważono, że mój pies po wypadku oprócz złamanej nogi miał problem z oddychaniem. Gdyby nie skonsultowanie tego z inną przychodnia weterynaryjna mój pies by już nie żył przez obrzęk płuc. Nogi mu nie opatrzyli ani nie usztywnili tylko kazali nam szukać innego weterynarza, który będzie miał termin na operacje. Wydać 200 zł i dowiedzieć się, że i tak nie są w stanie nam pomóc? Wręcz śmieszne. Na szczęście pomógł nam inny gabinet w Brzesku i dzięki niemu nasz pies jest już zdrowy. Niech to będzie przestrogą dla innych...