LA.LILA

Najlepszy salon sukień ślubnych, profesjonalna obsługa znająca się na stylu i świetne dobierająca suknie do Panny młodej biorąc pod uwagę figure i urodę

Zacznę od tego, że suknie przepiękne, robią na prawdę ogromne wrażenie, pomoc Pań przy wyborze też znakomita. Niewielkim minusem są poprawki na ostatnią chwilę, o ile w salonie tego nie zauwazyłam, tak dwa dni później, w dzień ślubu, ramiączka mi spadały. Natomiast ogromnym minusem jest to, że cena wypożyczenia sukni wynosi 3 tysiące, a dodatkowo w dzień odbioru musiałam dopłacić 300 zł za wymiane wierzchniej warstwy tiulu, bo byla pozaciągana, a gdzie nie gdzie były w tych miejscach maleńkie dziurki. Niestety wesele nie jest miejscem, gdzie sie tylko siedzi i ładnie pozuje do zdjęć. Myślałam, że w takie rzeczy są oczywiste i są wliczone w cenę.

Polecam, duży wybór, szybki czas realizacji. Wszystko na czas.

Sytuacja, która miała miejsce w tym salonie zmusza mnie do tego by dać pierwszą w życiu negatywną ocenę. Chcąc odzyskać swoje pieniądze czułam się jak złodziej. Nigdy w życiu nikt mnie nie upokorzył do tego stopnia. Po rezygnacji z wypożyczenia sukni zapewniono mnie, że wydany zadatek w kwocie 1500 zł będę mogła wykorzystać w przeciągu dwóch lat w tymże salonie (dodam, że nie było uwzględnione, ze ma to być suknia ślubna). W przeciągu dwóch lat dwukrotnie próbowałam wykorzystać w powyższym salonie swoje pieniądze. Pierwsza sytuacja miała miejsce jesienią ubiegłego roku. Po uprzednim poinformowaniu, że pojawię się po wybór sukni wieczorowej (w ramach zadatku) w danym (standardowym) rozmiarze i ustaleniu terminu salon nie dysponował żadną sukienką w tym rozmiarze. Pomyślałam, że spróbuję w innym terminie. W dniu dzisiejszym umówiłam się na obejrzenie sukienek wieczorowych. Dodam, że miałam duży wybór sukienek w moim rozmiarze. Wybrałam sukienki za łączną sumę 1200 zł, czyli kwotę o 300 zł mniejszą niż poniesione koszty zadatku. Problemy zaczęły się kiedy poinformowałam obsługę, że chciałabym je otrzymać w ramach zadatku w kwocie wydanych 1500zl. Pani ekspedientka skontaktowała się z właścicielką salonu. Poinformowała mnie, że z danej kwoty nie odzyskam reszty pieniędzy. Oczywiście nie protestowałam. Otrzymałam informację, że poprzednią umowę zabierze ekspedientka a ja w zamian otrzymam paragon na dane sukienki. Zgodziłam się, zaczęłyśmy uzupełniać dokumenty. Po kolejnym telefonie do salonu nastąpiła zmiana decyzji. Dowiedziałam się, że moich pieniędzy nie mogę wykorzystać na sukienki wieczorowe. Zaproponowano mi wybór tylko jednej z danych sukienek, w kwocie 290 zł. Wydane 1500 zł, a ja mogę wybrać sukienkę za 290 zł, a reszta przepada. Niezły biznes kręci ten salon. Czas zacząć walczyć o swoje prawa, nie skończy się to na negatywnym komentarzu.Pomijając te sytuację, chciałabym zwrócić uwagę na jakość obsługi salonu. Ceny sukien w salonie wahają się w granicach 3000-10 000 zł. Nie są to małe pieniądze, a wybór sukni ślubnej to ważne wydarzenie w życiu przyszłej panny młodej. Miłym gestem było by zaproponowanie filiżanki kawy. Porównując do salonu fryzjerskiego, gdzie koszty usługi są kilkukrotnie niższe w stosunku do wydatku jakim jest suknia ślubna to w pierwszym z wymienionych salonów otrzymamy propozycje czegoś do picia. Dodam, że wybierałam suknie w czasach przed wybuchem pandemii i takiej propozycji nie otrzymałam.

Obsługa na wysokim poziomie, ale wyróżnienie klientek od lepszych i gorszych słabe bardzo słabe. Zdjęć nie pozwolono mi robić oczywiście, ale inna Pani, która była też 1 raz mogła. Za wszelką cenne aby sprzedać suknie w stylu rustykalnym, mimo ,że ślub jest zaplanowany i w stylu glamour.

Świetny salon, profesjonalne Panie pracujące. Mimo że nie wybrałam u nich tej jedynej to że szczerze mogę polecić, pełen profesjonalizm piękne suknie i piękne wnętrze.