Organic Market Westfield Arkadia

Nie polecam. Duża cześć produktów dostępna w zwykłych sklepach za dużo mniejsza cenę. Ponadto sklep oszukuje klientów. Podam przykład zakwasek do jogurtu. Cena 9,49. Pani przy kasie policzyła podwójnie twierdząc ze zakwaski są sprzedawane pojedynczo, przy czym fiolka nawet nie posiadała własnego kodu kreskowego a w kartoniku zawierającym 2 fiołki była jedna instrukcja użycia. Taki sam produkt tej samej firmy w innych sklepach jest sprzedawany w kartoniku zawierającym 2 fiołki i nikt się nie bawi w rozrywanie opakowań i próbę naciągania klientów. Nigdy więcej tam nie pójdę i każdemu zdecydowanie odradzam.Szkoda ze nie można dodać opinii bez gwiazdek bo ten sklep nawet na 1⭐️ nie zasługuje.

Często kupuję w tym sklepie, mają spory wybór w porównaniu z innymi sklepami tej sieci w Warszawie. Kilka razy trafiłam na spleśniały chleb, poza tym raczej ok.Cenowo dość drogo, nawet produkty dostępne w innych sklepach są droższe.

Bistro serwuje przepyszne dania - szczególnie zupy. Każdego dnia jest inna, ale jadłam tam już wiele razy i każda była wyśmienita. Cena za zupę 8,90, to dobra cena biorąc pod uwagę, że wszystkie produkty, z których są przygotowywane dania, pochodzą z ich sklepu, więc są ekologiczne.

Jabłka są traktowane pestycydami i na pewno nie są Eko. Jestem uczulona na pestycydy i po jedzeniu waszych organicznych" jabłek odczułam to dotkliwie na własnej skórze. Szkoda bo tego typu zagrywki psują wiarygodność i postrzeganie tzw żywności ekologicznej..."

Bardzo niemiła obsługa! Jest tam młoda Pani w okularach z ciemnymi oprawkami, bardzo szczupła z zadartym nosem, włosy często związane w kucyk ciemny blond, kiedyś mówili o niej kierowniczka i tu poprostu jest szczyt bezczelności! Pani ta jest tak niemiła, chamska i nigdy nie mówi dzień dobry, no wstyd mieć takich pracowników Organic....

Wybór produktów dość spory, natomiast ceny wydają się być wygórowane. Dodatkowo przy kasie spotkałem się z odczuwalnym chłodem obsługującej mnie pani, podczas gdy kolejna klientka, najwidoczniej stała, została wypytana z uprzejmością o remont w domu. To są drobne detale, ale moim zdaniem świadczą o byciu profesjonalnym lub nie. Nie oczekuję czerwonych dywanów, ani trochę. Natomiast moim zdaniem podejście do klienta w usługach to podstawa.

Masakra! Chciałam dziś kupić mąkę migdałową pod którą i nad którą była cena 19,90zł, podchodzą do kasy i Pani mówi 29,90zł. Wyjaśniam, że cena przy mące to 19,90, ona że to nie ta mąka, no więc wołam, pokazuje cena „jak byk” przy każdej mące 19,90zl, ona dalej że 29.90zł. To proszę, żeby mi pokazała tę cenę 29.90zł i jakoś nie może jej nigdzie znaleźć. Finalnie cena „19.90zl” dalej tam wisi i wprowadza innych w błąd, bo Pani nie raczyła ściągnąć i mimo iż ma obowiązek sprzedać mi za taką cenę jaką jest podpisany produkt, nie sprzedała, tylko nawszeszczała.

Ceny z kosmosu, 1 kg pieczonego indyka 165 zl, dwie polędwiczki wołowe 95 zł, pani na kasie tak nabija, ze myli się o 160 zł, nie polecam. Już nie będe tam chodzić ma zakupy.

Ceny ponad normę jeśli chodzi o inne sklepy ekologiczne. W dodatku w innych są wszystkie produkty ekologiczne a tu nie.Kupuje biały ser, bardzo smaczny, Ziembińskiego w różnych sklepach. Jest droższy niż inne. Kupując w tym sklepie zakładałam że cena za kg będzie podobna jak w reszcie Warszawy. Jakże się zdziwiłam gdy okazało się, że ser (nie ekologiczny) kosztuje tutaj prawie 50zł za kg a nie ~30-34zł.Różnica - 50% wyższa cena niż w pozostalych sklepach. Ździerstwo i idzie to w stronę naciągania klienta.