Centrum Medyczne KOL-MED samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej w Tarnowie

Pielęgniarka z gabinetu nr 210 wyszła i nakrzyczała na pacjenta, który był bardzo grzeczny. Mężczyzna oblał się rumieńcem. W gabinecie zachowywała się równie arogancko. Kiedy mówiłem do niej spokojnie i uprzejmie, zwracała się do mnie podniesionym tonem głosu i próbowała wydawać rozkazy. Pani lekarka Krystyna Dul zwracała się do mnie w sposób lekceważący. Mówiła: Ty, chłopie... . Zwróciłem jej kulturalnie uwagę na jej niestosowne zachowanie i wytłumaczyłem, że jestem mężczyzną. Lekarka nie rozumiała, że każdy człowiek ma swoją godność i inną wrażliwość. Obie panie podniosły mi ciśnienie na tyle, że zagrażało to mojemu życiu. Wtedy pielęgniarka zreflektowała się i odprowadziła mnie do pokoju zabiegowego. Tam otrzymałem lek i wykonano mi EKG. Do KOL-MED-u zostałem skierowany na badania okresowe. Nie leczyłbym się w tej przychodni i odmówiłem skorzystania z propozycji leczenia. Brak profesjonalizmu, arogancja i chamstwo. To wstyd! Lekarz i pielęgniarka mają przede wszystkim nie szkodzić.

Pokój 210 super lekarze,pracownicy reszta tragedia , nie polecam budynku B pani neurolog ,traumatyczne przeżycie.

Co poniektórym lekarzom powinni zabrać prawo wykonywania zawodu. Podziękowania dla dwóch Pań ginekolog - moja mama przyszła ze zmianą sutka od razu jak zauważyła, że coś jest nie tak. Usłyszała, że to zwykle zapalenie ale skierowanie dostała na USG po czym usłyszała, że wszystko jest w porządku. Niestety zmiana okazała się bardzo złośliwą (rak piersi z ogromnymi guzami, który zdążył zrobić przerzut do kości).Jeżeli chcecie żyć to napewno nie leczcie się w tej przychodni!

Dramat, wizyta umówiona, wzięte wolne od pracy a okazuje się że nie ma lekarza.Nikt nie potrafi dzień wcześniej zadzwonić i poinformować

Odradzam robienie badań okresowych w tym miejscu, przyjęcie 7:00 koniec badań 13:30 dramat.

Daję jedną gwiazdkę ze względu na medycynę pracy.Niektórym lekarzom i pielęgniarkom wydaje się że mają władzę absolutną i mogą ferować wyroki że ten czy tamten się do czegoś nie nadaje.To wygląda tak, jakby ten człowiek brał z ich pieniędzy i oni by mu robili łaskę że go dopuszczą do pracy.Nie każdy ma końskie zdrowie ale jeśli ktoś się leczy i ma wszystko pod kontrolą, naprawdę nie rozumiem jaki jest cel poniżania takiego człowieka.To co - mam się położyć i czekać na śmierć?!Dyskutować z nimi się nie da, ponieważ żadne racjonalne argumenty do nich nie trafiają.Żeby być pielęgniarką i lekarzem nie wystarczy skończyć studia. Trzeba jeszcze być najpierw człowiekiem.Cieszcie się że jesteście zdrowi, bo nie wiecie ile to będzie trwać.A z takim podejściem do pacjenta to czasy się wam pomyliły bo władzę absolutną wykazywali ludzie pokroju Mengele.

Gdyby to było możliwe dałabym 0, Pani dr. Asztabska w ogóle nie przykłada się do swojej pracy, zależy jej tylko na tym, aby jak najszybciej się pozbyć pacjenta. Nie polecam

Dodzwonić się graniczy z cudem, Panie w rejestracji zapewne zajęte swoimi sprawami. Sama placówka również słaba, podczas zestawu badań dla lekarza medycyny pracy, wielu lekarzy nie przychodzi na czas, przez co trzeba czekać godzinami na jedno badanie...Nie polecam.

Żenada, rodzic z dzieckiem wyproszeni z poradni powód brak maski , maski są odwołane, starzy doktorzy TO SAMO SS , odpowiecie mi za to , nie polecam tego miejsca , takie zachowanie do rodzica to Skanadal , jakim trzeba być lekarzem , mam nadzieję że się wam noga szybko podwinie....

Medycyna pracy tragedia, poniżanie pacjenta, utrudnianie przyznania mu zdolności do pracy - uwaga na starszą panią pod 213, dwuczłonowe nazwisko, wchodzisz bez maseczki - wypad za drzwi, jak już wejdziesz to siadasz na krzesełku pod ścianą, z dala od biurka, nie masz wszystkich dokumentów których ona potrzebuje, nie masz zdolności, przyjdź jak wszystko będziesz miał inaczej wypad i nie ma zmiłuj się.