DOZ Apteka dbam o zdrowie / Punkt Szczepień

Zdecydowanie nie polecam!Partner zakupił dla mnie leki na przeziębienie ,podkreślając że jestem w ciąży .Otrzymałam lek na gardło, który jest kategorycznie zabroniony dla kobiet w ciąży !!! Zarówno na ulotce była taka informacja jak i w internecie, że leku nie można stosować w ciąży .Braki w wykształceniu !

W dniu wczorajszym ok 20:30 byłem w aptece doz na Solskiego. Były cztery osoby w kolejce, jedna Pani obsługiwała, reszta załogi była na zapleczu i świetnie się bawiła gdyż śmiechy z zaplecza niosły się po całej aptece... Po ok. 25 minutach wyszła jedna z Pań z zaplecza i zaczęła obsługiwać klientów. Po prawie 30 minutach opuszczam aptekę...W momencie wyjścia kolejka już długa do wyjścia.

nie reklamujcie się jako całodobowa, skoro nie jest czynna całą dobę

Jakaś masakra. Stanie na mrozie ponad godzinę o 1ej w nocy przy zamkniętej aptece, bo jest rozliczenie". 8 osób w kolejce... Niby Apteka niby całodobowa. Zero empatii. Buhahahaha..."

Bardzo niemiła obsługa!!!Brak kultury i profesjonalizmu. Nie polecam zakupów w tej aptece.

Całodobowa apteka z okienkiem z domofonem. Należy poinformować pracownika znajdującego się przy kasie o sposobie płatności. Dlugi czas realizacji, gdyż obecnie przy okienku znajduje się punkt szczepień, zamiast kasy do obsługi nocnej jak było wcześniej.Szeroki asortyment. Apteka znajduje się w budynku Kafland, więc obok można korzystać z dużego parkingu.

Wystarczy, ze wejdzie 5 osób i apteka jest sparaliżowana. Panie z obsługi sprawiają wrażenie szwendania się bez celu i mimo iż jest ich np 6 to okienka otwarte są 2, po każdy lek to jakaś wyprawa za ocen trwająca po 10min każda pozycja. Potem wraca i tłumaczy ze nie ma itp, robi się dyskusja i frustracja rośnie. Inna pani przelicza gotówkę w kasie w godzinach szczytu inna liczy asortyment na ladach... szkoda gadać... ewidentnie jest coś nie tak...

Witam, potrzebowałem kupić dla ponad 99 letniej babci lek ratujący życie. Receptę miałem zaczętą w innej aptece, która była zamknięta (święta) i nie mogłem tego leku kupić. Podałem dokładną nazwę leku, zawartość substancji czynnej w jednej tabletce oraz ile tabletek dziennie babcia bierze czyli dawkowanie. Poprosiłem w tej aptece na Solskiego (czynna 24 h) czy mogę podać kod recepty i PESEL do sprawdzenia że babcia ten lek bierze i kupię na 100% a po świętach przyniosę z przychodni nowy kod na lek. Nic z tego. Odmówiono mi. Życie ludzkie nie ma dla tych białych fartuszków z DOZ Apteki na Solskiego w Bydgoszczy znaczenia. Takie osoby nie powinny pracować w aptece! Omijać tą aptekę z daleka!!! Lek o którym mowa bez problemu kupiłem w innej aptece podając dokładnie te same dane co w aptece na Solskiego w Bydgoszczy. Czyli jak się chce to można załatwić sprawę bez problemu, ale nie w DOZ Aptece na Solskiego w Bydgoszczy. Nigdy niczego już w tej aptece nie kupię!

Dziś byłem w aptece i aptekarki (farmaceutki) tam są bardzo nie miłe jak im się praca nie podoba to niech idą do innej wielkie studentki. Obrażały panią która przyszła zapytać o reklamację mleka. Odp. aptekarki to nie moja sprawa.