Szarotka

pani z recepcji bardzo chamska, pokoje a szczególnie łazienki to jakiś żart, jedyne co dobre to lokalizacja

Wróciłem w to miejsce po 20 latach. Za studenckich czasów przyjeżdżało się tu, bo było tanio i blisko Krupówek. Mam wrażenie, że dziś koncepcja i klientela zupełnie się zmieniła. Cena nie jest decydująca. Jeśli wybieracie się w to miejsce i korzystacie ze sali zbiorowej, to znaczy że jesteście otwarci na zawieranie nowych znajomości. Polecam wszystkim, którzy czasem chcą dać się życiu zaskoczyć. Mnie udało się poznać ciekawych towarzyszy górskiej wycieczki. 4 gwiazdki za ogólny wystrój i klimat rodem z poprzedniej epoki, ale przecież nie o to chodzi...

Miałam rezerwację na wycieczkę szkolną. Ustalone wszystko wiadomościami mejlowymi, zapłacona zaliczka. Na miejscu okazało się, że mamy dopłacić 400 zł, bo zmieniły się ceny… Dodatkowo, w dniu wyjazdu okazało się, że nie możemy na godzinę zostawić bagaży, bo będziemy korzystać z toalety i mamy dopłacić 132 zł. Oczywiście - o tym też nie zostałam poinformowana. Radzę być ostrożnym.Pokoje czyste, ale niektóre łóżka wymagają wymiany, bo są małe, stare i niewygodne nawet dla dziesięciolatka. Dwa pokoje mają łazienkę na wewnątrz.Nie zamykają się klamki w balkonach. W niektórych pomieszczeniach zimno i ciemno.Za te pieniądze i lokalizację może być, ale bez rewelacji.Nie podnosi się ceny jeśli się jakaś ustala wcześniej… nawet z powodu inflacji.

Według mnie schronisko to jest bardzo dobrym miejscem na urlop. Znajduje się ono relatywnie blisko takich atrakcji jak Krupówki oraz termy Zakopane(do obu dotrzemy w maksymalnie 10 minut spaceru). Ponadto jak chce się pochodzić po górach jest całkiem blisko do rejonu dworców, co ułatwia przemieszczanie się. Dobrą rzeczą w tym schronisku jest też cena, która jest bardzo dobra jak na to oferuje to schronisko.

Bardzo nie miła Pani na recepcji , odmówiła zameldowania mojego kolegi , chociaż pokój był opłacony za dwie osoby . Pani odmówiła przyjęcia Ukraińskiego dowodu twierdząc że nie może go przyjąć . Mega RASIZM

Pokój 44 to kpina i żart co to są za schody czułem się tu jak jakaś maupa zamiast zrobić normalne schodzy to jest jakiś szałas zrobiony

Polecam wszystkim, którzy nie potrzebują hotelu z pięcioma gwiazdkami.

Pani z recepcji specyficzna ,nie miła ,robi problem prawie że wszystkiego ,wystrój pokoju jak z lat 90 ,