Dom Uphagena. Oddział Muzeum Gdańska

Dom Uphagena to miejsce z bardzo ciekawą historią. Można zwiedzać bez przewodnika. Całość można zobaczyć w mniej niż 1 godzinę.

Dzisiaj z zewnątrz kolejna kamieniczka, ale kilkaset lat temu była z zewnątrz kolorowa! W środku musiał być przepych. Wrażenie robi prześwit w dachu - dzięki sprytnemu układowi klatki schodowej jasno jest na kilku kondygnacjach. Kamienica jest wąska od frontu ale bardzo wysoka i głęboka. Taki ukryty pałac przy prestiżowej ulicy.Warto odwiedzić.W poniedziałki bezpłatny wstęp.

Jestem zachwycona tym muzeum! Przepiękne wnętrza, cudowny wystrój i te detale, podobało mi się o wiele bardziej niż zamek Książ. Przesympatyczni pracownicy, którzy sami zagadują i z którymi można bardzo miło porozmawiać.Jak dla mnie pozycja obowiązkowa, będę super wspominać.Dodam, że na początku nawigacja kierowała nas od strony podwórza jakiegoś osiedla, ale było to całkowicie błędne, wejście jest od głównej ulicy.

Miejsce bardzo fajnie pokazuje wystrój i mniej więcej układ pomieszczeń średniowiecznych i późniejszych czasów. Jest niesamowicie nieoczekiwany :) ale można sobie porównać z innymi takimi kamienicami - np w Toruniu, domem Kopernika :) cena spoko, trochę mało wyposażenia ale to zrozumiałe. Polecam.

Dom Uphagena zwiedziłam w poniedziałek- wejście było bezpłatne. Ze wszystkich oddziałów Muzeum Gdanska, dom Johanna Uphagena podobał mi się najbardziej. Kamienica tylko od strony ul. Długiej wydaje się mała, jednak budynek jest bardzo duży, posiada także wyjście do ogrodu. W środku zobaczymy przepiękny wystrój mieszczański, meble gdańskie.

Piękna fasada i drzwi-ale wnętrze nieco rozczarowuje.Kilka prawie pustych pomieszczeń z pojedynczymi meblami, labirynt schodów i korytarzy. Obejście wystawy zajmuje jakieś 15minut.Fascynuje jedynie idea Uphagena- zachowania budynku jako muzeum dla potomnych przez tyle wiekówDla pasjonatów.

Można zobaczyć jak w dawnych czasach żyli mieszczanie w Gdańsku, sporo zabytków, mebli, część rekonstruowana część orginalna. Jest kilka smaczków, na które warto zwrócić uwagę. Np fajna studnia na podwórku, harfa ze strunami zrobionymi z cielęcych jelit, czy wreszcie pianino z odwróconymi kolorystycznie klawiszami. Obsługa przyjaźnie nastawiona, chętnie rozmawia objaśniając szczegóły. W poniedziałki można zwiedzać za darmo ale bez górnego piętra, na którym organizowane są wystawy czasowe akurat teraz srebra Möllera. Trafić tam niełatwo, a google trochę zmyla warto pokierować się zdjęciem drzwi i fasady budynku. Polecam.

Dom Uphagena mieści się na Długiej . Kamienica którą warto obejrzeć i zobaczyć jak żył kupiec gdański , rajca .

Niecała godzina zwiedzania. Piękne kolorowe malunki i płaskorzeźby na ścianach i sufitach. Uwaga - kierunek zwiedzania źle oznaczony przy schodach, więc zaczyna się iść 'pod prąd i obsługa zawraca w połowie zwiedzania."