Ośrodek Szkolenia Psów DOGSFORD

Właśnie kończymy szkolenie PT Naszego owczarka staroniemieckiego. Pani Elwira to skarbnica wiedzy. Szkolenie jest prowadzone profesjonalnie i bardzo ciekawie. Jest czas na piesków na zabawę i na dyscyplinę. Przesympatyczna atmosfera. Polecam w 100%

Trafiliśmy do Dogsford’u 2 lata temu z półrocznym maltańczykiem. Ciepło jakim Pani Elwira otacza wszystkie pieski i ogrom wiedzy, którą potrafi dzielić się z właścicielami czworonogów zasługuje na najwyższą ocenę. Uczestniczyliśmy z Kokosem w cyklu spotkań i naprawdę nie zaobserwowałam niczego, o czym można przeczytać w negatywnych komentarzach lawinowo pojawiających na temat stosowanych metod szkolenia piesków. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki Pani Elwiro :)

Psy sa traktowane przedmiotowo, sa przerzucane przez przeszkody poprzez podnoszenie na smyczy psa, który jest w obrozy!Zero bezpieczenstwa psów. Pies po pokonaniu" takiej przeszkody oczywiscie byl obity i wyraznie zdezorientowany.Do tego dochodzi rzucanie psu frisbee na betonie po ktorym psy skakac nie moga bo to jest bardzo niebezpieczne dla stawow.Bardzo nie polecam

Jak się chce z psa szybko zrobić kalekę, to właśnie tam. Trenowanie z psami flyball na betonowej nawierzchni świadczy o skrajnej niewiedzy trenerki. Psy, które nie chcą skakać przez przeszkody są przez nie po prostu przeciągane na smyczy. Szok, że ktokolwiek może zdecydować się na szkolenie tam psa. Miejsce zdecydowanie godne przestrogi ,a nie polecenia.

Z całego serca polecam jako właścicielka 3,5 letniego parsona rt. Dzięki Właścicielom zaczęliśmy szkolenie 3 miesięcznego Foresta przez zabawę.Charakter tej rasy jest wymagający i cieszę się, że trafiłam do Dogsfordu. W grupie młodszej dużo życzliwości, cierpliwości,dłuższe zajęcia, więcej przerw dla Niesforniaków.Zawsze można było podejść zapytać, poćwiczyć i uzyskać poradę w dowolny dzień bez umawiania i cennika. Wielka Rodzina tam szkolonych.Dziękuję!niech piszą ci, którzy byli i słuchali o sensie wszystkich psich i ludzkich zachowań i ich skutków oraz następstw.

Aby cokolwiek opiniowac należy najpierw doświadczyć. Jestem uczestnikiem kursów wraz z moim psem. Najpiękniejsze doświadczenie ostatnich lat! Treningi są zabawą i nauką dla piesków. Nikt nikogo nie zmusza do ćwiczeń. Nie ma betonu. Ja nie wiem skąd te komentarze? Przyjdź i zobacz. Trenerka na okrągło służy poradą. Nie znam drugiej osoby, która by w tak normalny i przystępny sposób wskazywała właściwą drogę postępowania z psem. Już żałuję że zajęcia się kończą. Zachęcam wszystkich niezdecydowanych do kontaktów i odwiedzenia szkoły. Niepochlebne komentarze to tylko i wyłącznie zasługa tych, którzy mają w tym interes. Konkurencji. Żenujące!

Proszę się nie sugerować negatywnymi opiniami,ponieważ są one nie prawdziwe. Sama korzystałam z usług Dogsfordu i byłam zachwycona ogromem wiedzy oraz podejściem do psów (wtedy jeszcze) obojga właścicieli. SZCZERZE polecam. A negatywne komentarze wyszły od zawistnej konkurencji. Myślę,że każdy kto ma odrobinę zdrowego rozsądku nie uwierzy że dzieje się tam jakakolwiek krzywda. Z resztą na pewno można umówić się na jakieś spotkanie rozpoznawcze" i samemu zadecydować ile prawdy jest w tych negatywnych opiniach. Ja z całego serca polecam ośrodek Dogsford ♡♡♡"

pani Elwira wrazze śp. mężem, szkolą psy od 24lat. Przysłowiowo zjedli na tym zęby. wytresowali psa który służył nam 14 lat, psa obronnego który nigdy nas nie zawiódł i nawet nie musielismy ''przypominac'' szkolenia. Szkolenie psów to nie tylko zdjęcia z zabaw zrobionych dla zadwolenia osób od których chyba je dostała / nie znam szczegółów. Pojedż, porozmawiaj oceń kobiete bo szkolila psy już jak mialas 2 lata dobrze mówie? a nie tylko domorosłe komentarze. Pamiętaj ,że od kazdego mozna się czegoś nauczyć. Z tym ,ze Ty więcej od niej... każdy dzień uczy. Obecnie pomaga mi z ciężkim przypadkiem , pies został..porzucony przez dwie rodziny po kolei i wziąłem go kiedy miał 8 miesięcy.Jego winą było to ,że rósł. w drugim domu był bity. Pół roku po tym zostałem napadnięty pod drzwiami domu , nie zdążyłem ich otworzyć a jedyne co słyszałem to jęki psa który pragnie mi pomóc.Od tamtej pory jego agresja przekroczyła 105% normy,(bullmastiff x rotweiler58kg) bronił mnie przed wszystkim zawsze a nie musiał.Nie mogłem wyjść na spacer na osiedle, musiałem wyjezdzac samochodem na spacery w miesca gdzie nie spotkam ludzi i zwierząt. Były przypadki pogryzień , jeden poważny tu oczywiscie sam wiem o swojej winie. Próbowałem szkolić w dwóch cenionych ośrodkach w Manchesterze , bezskutecznie. To trwało dalej a ja bałem sie,ze mój pies w końcu kogoś zabije. Pani Elwira włożyła w naszego psa tyle indywidualnej pracy,ze nie jesteś w stanie nawet uwierzyć , ile wysiłku nam poświęciła. Teraz jestem w stanie wpuscic obcych ludzi do domu nie bojąc się ,że nie rzuci im się do gardła. przynajmniej nie na zawołanie :)