Ha Long

Miałam tam zjeść smacznie i niedrogo..NIESTETY!obeszłam się smakiem bo pani obsługująca (blondynka z mocnym makijażem i zerowym zainteresowaniem klientem wręcz opryskliwa) to bardzo niemiła i niekulturalna osoba aż jeść się odechciewa!

Jedzenie dobre,ale blond pani z obsługi fatalna.Nadaje się tylko do tarcia chrzanu.

Dziś byłem tu po raz ostatni. Jedzenie zjadliwe choć na przestrzeni czasu stwierdzam że jest gorsze. Wodniste i coś jakby mało przypraw a mam porównanie z taką samą restauracją w Mikołowie. Zamówiliśmy z żoną dwa zestawy i dodatkowo frytki dla dzieci. Pytam o płatność kartą a w zamian wskazano mi już wyświechtaną, kiedyś naklejoną kartkę że płatność jedynie gotówką bo terminal popsuty. Zwróciłem uwagę że tak jest cały czas a pani, Polka, powiedziała że inni klienci nie mają problemu" "zawsze można sobie pójść do bankomatu obok". No niby logiczne ale jeśli chce się zdobyć klienta to wielkim błędem jest wskazywać mu co ma robić zamiast skupić się na tym aby posiłek był smaczny

Jedzenie bardzo smaczne, ale dzięki pani kasjerce ta ocena nie dostanie ani jednej więcej gwiazdki.Pani kasjerka (polka, blondynka, mocno podkreślone oczy) po zapytaniu czy sos czosnkowy jest niedostępny chwilowo, czy na stałe został wycofany, opryskliwie i agresywnym tonem naskakuje, że ”nie dość że sos jest darmowy, to jeszcze co godzinę musieli by czosnek obierać” - sos od wielu lat kosztuje złotówkę i bardzo wątpliwe jest jego robienie na miejscu w kuchni.Po mojej odpowiedzi, że sos nie jest darmowy, zaczęła na mnie krzyczeć, że ”PANI NIGDY PRZECIEŻ NIE PŁACIŁA ZA SOS!” oraz ”ŻE TO NIBY ONA MA O COŚ PRETENSJE??”.Czytając recenzje poniżej widać że nie jest to pojedyncza sytuacja, a kasjerka zachowuje się tak wobec większości klientów. Mam nadzieję, że w końcu zostaną wyciągnięte wobec niej konsekwencje.

Duże porcje, zawsze dobre jedzenie, od lat świetna jakość i znakomita obsługa ;)

Kaczka w 5 smakach naprawdę bomba.Nawet dosyć szybko.Porcja też niczego sobie duża.Polecam

Byłam dziś, żałuję.. zamówiłam zupę wietnamską (PHO), była średnio zjadliwa. Brak wyboru mięsa tylko dwa serwowane razem, makaron nie przypominał makaronu ryżowego, brak warzyw, a sam wywar słabo doprawiony.. Mam porównanie, tej samej knajpy tylko w Częstochowie.. tam jedzenie o sto razy lepsze, obsługa tak samo. Tutaj Pani zapewniała, że zupka jest NA BOGATO... szczerze? Do słowa 'bagato' jest daleko.

Duża porcja, dużo mięsa, ogóle nie widzę żadnych minusów... I w dodatku tylko 5 minut czekania :)

Smacznie. Najlepsze były świeżo usmażone sajgonki. Polecam ☺️