BOSKO Radom - Lody Produkcji Własnej

Zaczynając od produktów:lody są schłodzone nie zmrożone od razu po podaniu przy kasie zaczynają cieknąć po dłoni bo ktoś zapomniał podać serwetki. Gofry to gumiaste coś raczej ciężko nazwać bestsellerem raczej dramatem w pełnym wydaniu, mascarpone tłusta maź a mus malinowy to chyba najtańsze wydanie jakiegoś dżemu malinowego tylko zostawionego w ciepłym miejscu żeby lepiej się rozprowadził po tym dramacie.Resztki z gofrów które znajdują się w koło maszyny nie prezentują się apetycznie raczej mało schludnie, dziewczyny może i zapracowane ale stanowisko pracy i wygląd maszyn do gofrów na froncie raczej odstrasza od tego rodzaju zamówienia.Z czystym sumieniem radzę sie zastanowić 2x jak ktoś chce zjeść coś smacznego i zostawić tam pieniądze.NIE POLECAM!!!

Mocno średnie, zamówiłam dwie rurki z kremem. Krem tani i sztuczny, wielka szkoda bo miałam ochotę na rurkę z prawdziwą pszyną śmietaną. Dodatkowo Panie rozmawiały o swoich przebytych chorobach, dosyć niesmaczne. Pozdrawiam i nie wrócę.

Bardzo fajne miejsce, pyszne i ogromne desery w bardzo dobrej cenie. Smaczne smaki. Sympatyczna obsługa. Polecam!!

Smaczny milkshake w dobrej cenie i kilku wariantach smakowych, polecam!

Na pewno nie najlepsze lody w Radomiu, tydzień temu jadłam o smaku M&Ms, lody smakowały jak zamrożona woda…Co więcej, to była zbyt zamrożona śmietanka z orzeszkami M&Ms co jakiś czas, wielkie nie dla takich „chwytów” marketingowych.

Zamówiłam gofra z bitą śmietaną.Jeżeli każdego gofra podają Państwo gorącego z bitą śmietaną, to na prawdę życzę powodzenia, gofr był podany na papierowej tacce i nie mam tu zastrzeżeń, gdyby nie to że gorący zaparzył się od spodu i zamiast zjeść ze smakiem, jadłam bułę a nie gofra.A wystarczyło odłożyć gofra na 2 minuty aby, ostygł i dopiero położyć śmietanę.

Lody i desery jak najbardziej b.dobre. obsługa miła, choć za głośna do tego stopnia, że w niektórych momentach nie można normalnie zamienić zdania z osobą która siedzi przy jednym stoliku. Do tego ciągły brak miejsca. Nie wiem czym jest spowodowane zamknięcie górnej części lodziarni w której jest sporo stolików. Tylko podczas gdy ja byłem w lokalu właściciel stracił około 10 potencjalnych gości tylko i wyłącznie z braku wolnych miejsc. Co do czystości też mam zastrzeżenia, stoliki czyszczone na szybko, w niektórych miejscach kleją się od słodkich pozostałości, nie wspominając o podłodze która powinna być chociaż zamiatana. Skoro Właściciel tego nie widzi może powinien zwrócić uwagę na spostrzeżenia gości.Rozumiem że na tygodniu nie jest ważne czy goście chcą kupić i zjeść na miejscu ? Cena powinna przekładać się na jakość lodów obsługę i to czy można zjeść na miejscu w lokalu czy poprostu na deptaku.