Moniuszko. Sanatorium

W środku budynku panuje klimat a to dzięki subtelnej kolorystyce w kolorze łososiowym i marmurowej podłodze. Jest bardzo przytulnie dzięki temu że nie jest duży. Jedyny minus (szczególnie zimą) to konieczność dotarcia na zabiegi do innego budynku (Jan Kazimierz)

Super, personel bardzo miły, pokoje są czyste, co drugi dzień przychodzi pani i sprząta :) dodatkowo wszędzie blisko.

Przebywaliśmy wraz z mężem w san.Moniuszko w grudniu 2018r.Chcemy bardzo podziękować wszystkim za wszystko.Mam na myśli opiekę lekarsko-pielęgniarską, cały ciężko pracujący personel w budynku rehabilitacji Jan Kazimierz.Z san. Moniuszko do obiektu rehabilitacji jest około 0,5 km.Można się przejść spacerkiem a po zabiegach odpocząć w wygodnych fotelach na terenie rehabilitacyjnym.Sam obiekt san. Moniuszko jest super. Pokoje czyste / ukłon w stronę pań sprzątajacych/.Jadalnia wyposażona w piękne gustowne meble.Wyżywienie bardzo smaczne.Panie kelnerki przemiłe.Ukłon w stronę dietetyka..Za tak niską cenę wyczarowane dobre jedzenie.Reasumując..Z przyjemnością powrócilibyśmy ponownie do sanatorium ale wiosną lub wczesną jesienią.

Dobre pokoje i obsługa. Jedynie jedzenie słabe i skromne, za skromne, ale wynika to z za niskiej stawki jaką podobno ustalił Zarząd Uzdrowisk Kłodzkich (8,70 zł brutto na dzień). Można wykupić jedzenie VP1 za 17 zł dziennie. Panie z jadalni bardzo miłe (szczególnie pani Ela i Irena). Bardzo przyjemny wystrój jadalni. Śniadanie o 8:00, obiad o 13:00, kolacja o 17:30. TV płatna 35 zł za tydzień lub 95 zł za cały turnus. WiFi płatne jak na zdjęciu. Warto wziąć swoje ręczniki. Wypożyczenie dużego ręcznika 6 zł małego 3 zł, wymiana pościeli na żądanie 15 zł, wymiana ręcznika 8 zł. Czajnik wspólny na korytarzu. Jeżeli chcesz mieć czajnik w pokoju musisz dopłacić. Bardzo uprzejmy i pomocny jest pielęgniarz Pan Artur. Dla głodnych bardzo blisko jest mini market ABC lub sklep spożywczy obok restauracji. Jest też Biedronka lub Lewiatan - około 30 minut piechotą. Parking 7 zł dziennie lub strzeżony i monitorowany koło sklepu Dino 60 zł za cały turnus. Z dworca PKP polecam TAXI nr 23, bardzo miły i pomocny pan. W 3 osoby zawiózł nas za łącznie 20 zł pod różne adresy (po około 7 zł od osoby). Niedaleko można obejrzeć najwyższą fontannę w Polsce (12 metrów). Na początku turnusu warto pójść na zwiedzanie Dusznik z przewodnikiem PTTK i pominąć obiad czy kolację. Pan z pasją opowiada o każdym miejscu - rewelacja. Jedyna taka okazja w czasie 3 tygodniowego turnusu!

Byłem w sanatorium Moniuszko" 13 lat temu w ramach rehabilitacji. Już wtedy był to piękny hotel z genialną serwowaną kuchnią."

Bardzo przyjemne miejsce. Miłe, sympatyczne i pomocne pielęgniarki oraz bardzo dobra kuchnia.

Właśnie wróciłem z pobytu w ramach NFZ. Sierpień'22.3 tygodnie.Wyższa półka. Warunki pobytu bardzo dobre. Wyżywienie smaczne, urozmaicone i świeże. Zabiegi na zewnątrz w Janie Kazimierzu, co może trochę komplikować w okresie zimowym.Czysto,czysto ... obsługa uprzejma o wysokim poziomie kultury.Sama miejscowość,todziura, ale super mikroklimat, na pełen reset.

Najlepsze sanatorium w jakim byłam. Przemiły, pomocny i życzliwy personel (zarówno medyczny jak i hotelowy). Budynek nieduży, idealnie położony w cichym zakątku, ale niedaleko centrum Zdroju, urządzony ze smakiem, czysty. Posiłki smaczne, urozmaicone. Wygodne pokoje. Duży wybór zabiegów. Piękny basen. Same Duszniki to idealne miejsce dla lubiących piesze i rowerowe wycieczki. W parku zdrojowym cudowny starodrzew tonie w kwiatach na zadbanych trawnikach, urokliwe fontanny, muzyka Chopina. Jest tu wszystko co niezbędne, by podreperować zdrowie i wypocząć. Polecam!

Ładne pokoje , przemiły, pomocny i życzliwy personel . Budynek nieduży, idealnie położony w cichym zakątku, ale niedaleko centrum , urządzony ze smakiem, czysty.

Eleganckie miejsce, dobre jedzenie - tanie. Noclegi b. drogie 200 za noc. Sympatycznie