Oddział Kliniczny Chorób Zakaźnych Szpital Uniwersytecki w Krakowie

Z powodu podejrzanych objawów, kierując się obywatelską postawą, przyjechałem z córką zrobić badania na obecność wirusa Covid. Zobaczyłem w poczekalni tłumek osób czekających na obsługę - bez informacji, bez żadnego sterowania kolejnością, przepływem ludzi, bez dotrzymywania żadnych dystansów. Ognisko wzajemnego zakażania się zdrowych i chorych. Mamy w Małopolsce spiętrzenie zakażeń, rozumiem, spodziewałem się dużej liczby oczekujących. Ale żeby żadnej rejestracji / e-rejestracji ? Żadnego nawet mistrza ceremonii" kierującego ruchem ?!? A tak prosto można minimalizować styk osób czekających na obsługę - potencjalnie zakażonych i zakażonych. Gratuluję organizacji. Zrezygnowaliśmy. Zrobiliśmy badanie komercyjnie w Diagnostyce. Wynik+. Sanepid kazał niestety umówić się ze szpitalem. Od 4 dni wykonaliśmy setki telefonów na szpitalne numery. Bez odzewu. Maile - bez odpowiedzi. Pozostaje nam pojechać do szpitala - do tłumu osób w podobnej do nas zapewne sytuacji

Pozdrowienia dla Pani Dudek. Bardzo profesjonalne podejście do tematu! Odwiedziłem 4 SORy (Zakopane, Nowy Targ, Myślenice) i dopiero tu uzyskałem pomoc w sprawie PEPa na HIV. W innych zostałem przeważnie wyśmiany, że wymyślam, coś takiego nie ma i że należy się leczyć na głowę. W Krakowie pełna pomoc.

Profesjonalne podejście lekarskie oddają serce ❤️ by pomóc pacjentom dziękuję za postawienie diagnozy oraz bardzo dużą pomoc ❤️ zdrowia życzę dziękuję ❤️❤️❤️❤️❤️

Personel 10/10 zarówno lekarski jak też personel pomocniczy. Warunki to samo. Jedzenie - lepiej tego nie wspominać, ale nie po to się tam jedzie, żeby się najeść ;)

Najlepszy oddział chorób zakaźnych w całym województwie

Pani Doktor Joanna Bednarek jest świetną lekarką, specjalistką chorób zakaźnych (również chorób tropikalnych) i ma dobre poczucie humoru. Jestem Pani bardzo wdzięczny. Oby takich lekarzy było więcej.

Byłem w tym szpitalu na przełomie sierpnia i września na covvid. Lepszej opieki nie widziałem w żadnym szpitalu. Opiekował się mną Dr Czepiel. To po prostu ludzki lekarz tzn. o co pacjent zapyta to lekarz wszystko kawa na ławę wytłumaczy. Zajęli się mną profesjonalnie bo po czterech dniach czułem się nieźle a było ze mną ciężko. Ja będę ten pobyt w szpitalu wspominał ciepło.

Nie należę do tych, co z uśmiechem pędzą do szpitala, a raczej bronię się rękami i nogami przed pobytem na oddziale szpitalnym, ale.... Jak się przekonałem na własnej skórze, istnieją jeszcze oddziały, na których pacjentem opiekują się, nie dając do zrozumienia, że robią to z przymusu, ludzie, którzy znają się na swojej pracy. Wspaniały, rzeczowy i sympatyczny zespół lekarski, oraz Panie pielęgniarki, te które przebywają z pacjentami większość dnia i nocy, wspaniała, miła, kulturalna ,uśmiechnięta i pomocna opieka pielęgniarska,. Panie pędzą co sił w nogach z pomocą każdemu pacjentowi. Chciało by się, żeby to była norma, nie wyjątek w polskich szpitalach. I choć za domem się tęskni i z chęcia do niego wraca, to po ponad miesięcznym pobycie na oddziale zakaźnym będę bardzo miło wspominać. Bardzo dziękuję wszystkim: LEKARZOM, PIELĘGNIARKOM,OPIEKUNKOM I PANIOM DBAJACYM O PORZĄDEK, OGOLNIE WSZYSTKIM zaangażowanym w leczenie i cała przyjazną atmosferę na pierwszym piętrze Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych !!!

Najlepszy oddział, na jakim byłam. A mam spore doświadczenie"