Nocna I Świąteczna Opieka Zdrowotna

Nieczynne bo lekarza nie ma... człowiek jedzie z dzieckiem 30 km żeby się odbić od drzwi.. jak można dopuścić to sytuacji że lekarza brak.. bez przesady..

Pomimo, że na lekarza trzeba było czekać ponad 2 godziny (na szczęście mogliśmy wrócić do miejsca pobytu urlopowego) to samo badanie dziecka i diagnoza przebiegły sprawnie i trafnie.

Opieka nocna to jakas tragedia. Wchodząc od razu panie maja taki wyraz twarzy” po co tu w ogóle przychodzisz.. „pewnie przerwaliśmy w płoteczkach…”Na szczęście czekaliśmy nie długo może 20-30 minut. Jak weszliśmy do lekarza to również mial taka minę ze po co marnujemy jego czas.I wyglądał jakby spał. Rozmowa przebiegała tak jakby siedział tam z musu.. syn miał anginę a drugi kaszlał to tylko zobaczył w gardło i nie osłuchał go. I również chciałam zobaczyć czy drugi syn nie ma już anginy. No to tez się to panu nie podobało, bo przecież dziecko jest zdrowe.Bardzo nie lubię opieki nocnej czy to w Kościerzynie czy niestety w Kartuzach ludzie siedzą tam za kare.Gdybym mogła bym nie szła na ta opiekę, bo wole nasz panią pediatrę ale niestety nie przyjmuje w weekendy . Ale wiem ze przy anginie najlepiej działać od razu.Niech ktoś się w końcu weźmie za ta opiekę nocna. Bo nikt z nas nie przychodzi tam bo mu się nudzi. Tylko szukamy pomocy.Pediatra dzieci to niesamowity lekarz dużo pracuje ale Zawsze jest uśmiechnięta i ogarnięta. Wiec szkoda ze ci co się decydują na prace nocna są takimi mrukami. Wtedy lepiej zostańcie w domu.

Doktor Zych - porażka! Dałabym zero gwiazdek, ale się nie da. Osoba po medycynie, a jedyne co stwierdziła, to że się NIE ZNA