Centrum Medyczne PZU Zdrowie Warszawa

Dzień dobry.Jestem bardzo zachwycony obsługą placówki a przede wszystkim pracą dr Bajkowskiego.Bardzo dziękuję Panie Doktorze za poświęcenie mi czasu oraz fachowe porady lekarskie.Będę polecał Pana jako wybitnego specjalistę.

Jeśli chodzi o Panie w recepcji bardzo miłe i sympatyczne. Bardzo czyste miejsce, zadbane. Czeka się całkiem przyjemnie. Wielkim minusem jest jednak ogromna obsuwka czasowa za każdym razem do jakiegokolwiek specjalisty. Pacjenci są rejestrowani w za krótkim odstępie czasowym od siebie. Jest to bardzo uciążliwe i nie przyjemne zwłaszcza, że wizyty są prywatne więc płaci się za nie nie małe pieniążki.

Jestem pod wrażeniem postawy, empatii i umiejętności Pani Ani (pielęgniarki). Powiedzieć, że to dobry specjalista, to jak nie powiedzieć nic!Wizyty przebiegają w miłej atmosferze, Pani Ania jest uprzejma i delikatna- po prostu wspaniała!A jako menedżer placówki medycznej, patrzę na wszystko bardziej krytycznie.

Wizyta bardzo mi się podobała. Przychodnia całkiem duża i czysta. Nie miałem problemu ze znalezieniem wejścia.

Byłam dziś na wizycie w placówce w Varso Tower. Wizyta u pani ginekolog Anny Kociędy , która mnie przyjęła, to jakaś pomyłka. Ta pani NIGDY nie powinna zostać lekarzem i przyjmować pacjentów. Nigdy w życiu nie spotkałam się z tak chamskim, opryskliwym, niegrzecznym i przedmiotowym potraktowaniem - aż  do dziś. Pani Doktor już od samego początku zasypywała mnie dużą ilością pytań, na które nawet nie słuchała odpowiedzi z mojej strony, wykazując się brakiem cierpliwości i niezrozumieniem. Cały czas rozmawiala ze mną podniesionym tonem głosu, sprawiajac wrażenie łaski, ze w ogole mnie przyjmuje. Zadawała pytanie, po czym przerywała mi w połowie zdania, gdy próbowałam na nie odpowiedzieć.  Rozmawiała ze mną tonem nie znoszącym sprzeciwu. W dodatku w drodze do placówki  przewróciłam się i zdarłam kolana do krwi. Pytając Panią doktor czy mogę liczyć na jakieś środki odkażające- spotkałam się z dużym zlekceważeniem i brakiem jakiegokolwiek wsparcia i pomocy. Jestem w 17 tygodniu ciąży i nie mogłam udać się do mojego lekarza prowadzącego- stąd też zdecydowałam się na badanie w ramach pakietu PZU Zdrowie u pani doktor. Podczas badania USG pani doktor była bardzo niedelikatna, badanie było przeprowadzone w sposób bolesny, traktowała mnie bardzo przedmiotowo. Podczas USG użyła stwierdzenia, którego znaczenia nie zrozumiałam i gdy zapytałam, co to znaczy- uslyszlaam odpowiedź podniesionym tonem, że proszę mnie nie łapać za słówka!!!" Oraz "moje pacjentki to już są tak WYTRESOWANE

Dobra placówka, dużo lekarzy, rozsądny termin oczekiwania na badania, czysto, miło, kompetentni lekarze, ogólnie pięknie. Ale parking 20zł?!! Litości. Weźcie Państwo przykład z placówki na Puławskiej, ma wykupione kilkanaście miejsc na strzeżonym parkingu i dla pacjentów jest za darmo na czas wizyty .

Po przeczytaniu innych komentarzy muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z wizyty u pani Anny Kociędy. W moim przypadku pani doktor jako chyba pierwszy ginekolog nie pouczała i nie dawała zbędnych komentarzy. Wręcz przeciwnie, była bardzo rzeczowa, konkretna i sympatyczna i odpowiedziała na wszystkie moje pytania. Badania przebiegły szybko, sprawnie i bez żadnego dyskomfortu. Do tego wizyty odbywają się o czasie i nie ma żadnych opóźnień.

To naprawdę najlepsza placówka PZU Zdrowie. Personel jest miły i kompetentny, na recepcji nie ma kolejek. Każdego lekarza, którego odwiedziłam, oceniam pozytywnie. Jest czysto i przestronnie, dostępny też jest parking.

Placówka nowoczesna, lekarze bardzo dobrzy, natomiast panie pielęgniarki ze słabym podejściem do pacjenta. Mialam podawane krople do oczu (co 5 minut), zaznaczając ze byla to umowiona wizyta. Pani pielęgniarka nie podała kropli w odpowiedniej minucie co jest istotne, a później ostatni raz podała na korytarzu, gdzie byli inni pacjenci, gdyż w gabinecie byl juz następny pacjent. Pacjent powinien czuc się zaopiekowany i potraktowany z szacunkiem.24 lipca: Doktor Puczkowska nie szanuje czasu pacjenta. Wizyta internistyczna miała odbyć się o 8:15, a opóźnienie wyniosło 25 minut!! Pani Doktor przyszła spóźniona po czym zaprosiła Pana przede mną (sugerował ze on może wejść jako drugi). Gdy pacjent jest chory, to nawet i czekania 10 min z powodu opóźnienia jest męczące. Skoro pacjent umie przyjść na czas (mimo prywatnych opóźnień) to uważam że i lekarz powinien. Jestem zawiedziona postawą lekarza. Czekanie aż 25 minut jest bardzo uciążliwe podczas choroby.