Izba Przyjęć dla dzieci Szpitala im. św. Ludwika

Ładna wyremontowana izba przyjęć, personel w porządku.

Trafiłam tutaj w sobotę po godzinie 17 z 5,5 miesięcznym dzieckiem, po tym jak nas odesłano z 3 innych miejsc nocnej świątecznej opieki zdrowotnej. Dziękuję wszystkim, którzy tam pracowali tego dnia, od uprzejmego Pana Ochroniarza przez miłą Panią Rejestratorkę aż po kompetentną Panią Doktor z fajnym podejściem do Maluszka. Nie odmówiono nam pomocy, zostały wykonane podstawowe badania i testy diagnostyczne dzięki czemu postawiono mojemu dziecku trafną diagnozę i otrzymał właściwe leki co pozwoliło uniknąć hospitalizacji i przetrwać resztę weekendu. Czas jaki tam spędziliśmy był okrutnie długi przez co kontakt z innymi chorymi dziećmi mocno się wydłuża, do tego trzeba się liczyć z tym że czekasz nie wiedząc ile czasu jeszcze to zajmie. Choć wynika to z tego że na izbie kolejność przyjęć zależy od stopnia zagrożenia życia i trzeba to zrozumieć. Izba jest ewidentnie przeciążona ale to wina niewydolnego systemu i niedofinansowania służby zdrowia. Personel robi wszystko żeby pomóc każdemu kto tej pomocy wymaga. Dziękuję

Lekarki zawsze się spóźniają na opiekę świąteczna nigdy nie ma od 18 tej lekarza tylko zawsze później I za każdym razem dziecko zdrowe a dwa dni później u lekarza rodzinnego wychodzi ze jednak dziecko jest chore. Porażka

Szału nie ma ale mojej żonie udało się tam przetrwać tydzień, bez wiekszch konfliktow.