Krakowska Szkoła Filmowa im. Wojciecha Jerzego Hasa

Odradzam wszystkim tą „szkołę”. Byłem uczestnikiem rocznego klubu filmowego, na ktorym mieliśmy zrealizować grupowo film. Do jego powstania nigdy nie doszło, mimo że scenariusz powstał w okolicach grudnia, prowadzący opózniali realizację i nieprzygotowani pojawiali się na zajęciach. Wykładowczyni obiecała zrobic analizę previsu po 1 tygodniu, a dostaliśmy go łaskawie po wielu upomnieniach po 6 tygodniach. Kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego nie mieliśmy prawie żadnego aktora i większości lokacji. Gdy zdecydowaliśmy się wtedy opuścić projekt, „szkoła” groziła mojej przyjaciółce pozwem o zaległe wplaty, mimo że wiele zajęć się nie odbyło.Z obiecanych wielu lekcji teorytycznych odbyły się tylko dwie, w tym jedna polegająca na zgadywaniu przez półtorej godziny czy kompozycja na zdjęciu jest otwarta czy zamknięta. Nie było mowy o historii filmu, mimo takiej informacji w reklamie klubu.Prowadzący nie potrafią przekazać wiedzy.. w wytycznych dotyczących scenariusza pojawiły się rażące błędy takie jak np wyśrodkowywanie tekstu w dialogach. Pierwsza lepsza książka scenariuszowa takie przypadki wyśmiewa.Odnośnie samej lokacji to ta szkoła to po prostu kilka pokoi w obskurnej kamienicy.Unikajcie tego miejsca. Za takie pieniądze lepiej zainwestować w dobre książki i sprzęt.

Szkoła prowadzona z sercem przez dwie młode, ambitne kobietki:) Kadra prowadzących zajęcia nietuzinkowa. Świetne kursy (polecam kurs fotografii produktowej); wyjątkowe warsztaty filmowe! Polecam!

Gorąco polecam kurs fotografii produktowej prowadzony przez Pana Łukasza Opalińskiego! Świetny kurs zarówno pod względem merytorycznym jak i praktycznym. Swobodna i miła atmosfera na zajęciach. Mnóstwo informacji i cennych wskazówek praktycznych. Bardzo inspirujący i motywujący weekend! Serdecznie polecam!

Kurs fotografii produktowej, to nie tylko stricte kurs nastawiony na robienie konkretnych ustalonych przez wykładowce rzeczy, a kurs poświęcony indywidualnym potrzebom słuchacza. Dowiedziałam się więcej niż zakładałam, z różnych dziedzin fotografii.Łukasz Opaliński, po prostu wie.

Serdecznie zniechęcam wszystkich potencjalnie zainteresowanych. Uczestniczyłam w rocznym klubie filmowym, którego celem było zrealizowanie fabuły. Nie doszło to do skutku. Ponadto na stronie były obiecane zajęcia z montażu (w praktyce jakikolwiek montaż spadł na jedną osobę), tworzenia storyboardu i historii filmu. W praktyce odbyły się zaledwie dwa takie zajęcia. Tymczasem większość roku, aż do mojej rezygnacji, zajęło grupowe, idące niesamowicie powoli pisanie scenariusza, nagrywanie previsu i nieudolna preprodukcja. Sprzęt był często rozładowany lub źle skalibrowany, opiekunowie grupy nie wyrażali specjalnego zainteresowania i kilkukrotnie ich porady rozmijały się z wiedzą książkową. Zmarnowałam 1000 zł i czas, który mogłam poświęcić na cokolwiek lepszego.

Szczerze polecam kurs fotografii produktowej prowadzony przez Pana Łukasza. Ogrom przekazanej wiedzy, indywidualne podejście do uczestników, miła i swobodna atmosfera. Kurs również dla osób bez podstawowej wiedzy o fotografii - jak w moim przypadku. Mimo braku doświadczenia wiele się nauczyłam przez te dwa dni :). Polecam!

Wybrałam się na kurs fotografii produktowej, generalnie bardzo wartościowy kurs, odpowiedziany w przystępny sposob i dla osoby która zna się na fotografii znalazło się tam wiele ciekawych kwestii. Dodatkowo uzyskałam odpowiedzi na aspekty które były dla mnie ważne.

Super ludzie, super klimat!

Totalne nieporozumienie... Odradzam wszystkim