Sztolnia Daisy

Dramat idziesz idziesz po błocie a sztolni ni huja nie polecam stracona dobra godzine

Skała w której zostały wydrążone sztolnie to rodzaj brekcji, który możemy spotkać w okolicy Zamku Książ z wstawkami np. wapienia. Niektóre ścianywykazują doskonałą łupliwość. Możemy tu zwiedzić dwie sztolnie. Większa ma długość 57 m, przy głębokości 24 m. Posiada trzy otwory. Jest to jedna długa upadowa sala, która następnie z powierzchnią łączy się pionowym szybem o wysokości 12 m, z którego odchodzi korytarz, zakończony trzecim otworem położonym tuż nad pierwszym. Sztolnia ze względu na niewielką odległość od Jeziorka Daisy nazywana jest przez niektórych „Jaskinią Daisy” .Druga sztolnia jest znacznie mniejsza i ma 19,5 m długości. Jest w całości pozioma. Za ciaśniejszym wejściem mamy prosty korytarz od którego odchodzą trzy niewielkie odnogi.Trafić do sztolni nie jest łatwo, ponieważ nie jest oznaczona na współczesnych mapach. Mi udało się za trzecim razem. Ze Świebodzic proponuję wybrać się tam rowerem lub pieszo, spacer na cały dzień, znakowanym szlakiem turystycznym do Jeziorka Daisy i dalej Ścieżką Edukacyjną w kierunku Palmiarni w Lubiechowie. Samochodem można dojechać od strony Lubiechowa koło dawnej fermy lisów do granicy lasu lub od strony Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej…Jeżeli nie uda Wam się odnaleźć sztolni na pewno będziecie zadowoleni ze spaceru.Współrzędne GPS sztolni: 50°49’15″N 16°19’47″E

Mniejsza pozioma sztolnia ma 20 metrów długości i trzy krótkie odnogi. Ciekawsza jest druga sztolnia o długości 57 m. Jej największą atrakcją jest długa upadowa komora o długości 30 m i wysokości do 12 m. W stropie komory jest szybik o wysokości 12 m łączący komorę bezpośrednio z powierzchnią.

Bardzo ciekawe miejsce. Bezpieczne wejście. Fajny klimat. Bardzo wysoka komora, fajne nacieki i kolory.

Urokliwe miejsce. Dzika puszcza 2 km od miasta.

Zapomniana atrakcja turystyczna, trudne, nieoznakowane dojście

Ciężko stwierdzić jaka sztolnia jest w środku. W każdym razie jej usytuowanie sprawia, że ci którzy nie mają nutki odkrywcy tu nie zabłądzą. Zejście do sztolni mocno w dół i mały trójkątny prześwit sprawiają, że warto mieć ciuchy do pobrudzenia. Jedna sztolnia już zaliczona, ta trafia na listę jako kolejną do zdobycia.

Goniło mnie jakieś plemię z Lubiechowa a błoto takie że zakopałem się rowerem. Nawet nie padało

Miejsce jest arcyciekawe. Rzecz w tym, że takich miejsc się do netu nie wrzuca. Pójdą, zadepczą, zaświnią, chlew zrobią. Z puszek od piwa i grilli jednorazowych.Według znanych przekazów, było to wyrobisko poszukiwawcze rudy srebra.Skała w której zostały wydrążone sztolnie to rodzaj brekcji, który możemy spotkać w okolicy Zamku Książ z przerostami wapienia. Niektóre ścianywykazują doskonałą łupliwość. Są tu trzy znane sztolnie. Większa ma długość 57 m, przy głębokości 24 m. Posiada trzy otwory. Jest to jedna długa upadowa sala, która następnie z powierzchnią łączy się pionowym szybem o wysokości 12 m, z którego odchodzi korytarz, zakończony trzecim otworem położonym tuż nad pierwszym. Sztolnia ze względu na niewielką odległość od Jeziorka Daisy nazywana jest przez niektórych „Jaskinią Daisy” .Druga sztolnia jest znacznie mniejsza i ma 19,5 m długości. Jest w całości pozioma. Za ciaśniejszym wejściem mamy prosty korytarz od którego odchodzą trzy niewielkie odnogi.Trzecia nie jest nigdzie dokładniej opisana.