Szpital św. Rodziny

Byłem z Małżonką na porodzie. Bardzo miła i profesjonalana obsługa. Dostałem telefon gdy Małżonka weszła na porodówkę i mogłem bez problemu uczestniczyć. Pytają się czy wystawić opiekę na Małżonkę gdzie w porównaniu ze szpitalem św. Raszei trzeba samemu walczyć o taką opiekę. Jedynym minusem był Pan z portierni który strzela żartami w sytuacji gdzie nie za bardzo ma się siły na takie żarty bo zaraz poród ale mimo wszystko polecam w tym szpitalu rodzić :)

To był mój drugi poród w tym szpitalu i oczywiście udany jak pierwszy. We wtorek 27 czerwca zgłosiłam się do szpitala w 40 tyg.+ i zostałam objęta wspaniałą opieką. Już na samym przyjęciu w rejestracji Panie były miłe. Trafiłam na oddział ginekologiczny, gdzie dobrze się mną zaopiekowano, zarówno lekarz dyżurny jak i pielęgniarki bardzo mili, regularnie robili obchody i pytali o stan zdrowia. Następnego dnia o 8.00 zostałam skierowana na porodówkę, ponieważ miałam już rozwarcie. Na samym wejściu na porodówkę zostałam bardzo serdecznie przyjęta - personel miły, uśmiechnięty, i co najważniejsze z dobrym poczuciem humoru, aż z przyjemnością wchodziłam na swoją" salę porodową. Wyraziłam zgodę na uczestniczenie dwóch studentek podczas porodu i nie żałuję - dziewczyny bardzo sympatyczne

Personel na MEDAL . Nie spodziewałam się , że opieka przed porodem oraz po porodzie może być na tak wysokim poziomie . Jedyny szpital gdzie mama zostaje przy dziecku do samego wyjścia za co jestem bardzo wdzięczna . Moja córka Anna urodziła się wcześniakiem w 33 tyg ciąży na Sylwestra . Był to dla mnie trudny czas gdy trafiłam do szpitala 28.12 z terminem porodu na luty . Dzięki pielęgniarką oraz położnym przeszłam ten trudny czas z optymizmem . Bardzo chcę podziękować wszystkim Panią , które tak serdecznie się mną opiekowały . Przepraszam , że nie wymieniłam wszystkich , ale podziękowania są dla wszystkich bez wyjątku . Dziekuję wszystkim Panią z oddziału przed porodowego Pani Magdzie , Gabrysi , Pani położnej Annie itd za rozmowę , wsparcie oraz zaangażowanie . Panią pielęgniarką oraz położnym z pododdziału położniczego za cierpliwość oraz życzliwość Pani Nataszy , Dorocie , Ewie , Beacie , Lidka . Tu wszystkie Panie bez wyjątku były cudowne , troskliwe , pomocne . Najważniejszy oddział dla mojej Ani : Oddział Noworodkowy . Na tym oddziale Ania spędziła w inkubatorze swoje pierwsze dni . Andzia dziękuję w szczególności Pani Aldonie , która jest bardzo życzliwą oraz opiekuńcza osobą . Wszystkim Panią , które w tym okresie były opiekunkami Ani , Beata, Magda Sandra itd .Wszystkim bez wyjątku dziękuję za wszystko .

Świetny szpital, wspaniali lekarze i pielęgniarki (ogólnie cały personel) na oddziale urologicznym z mega podejściem do pacjenta - dzięki nim mój dwukrotny pobyt na tym oddziale był komfortowy i szybko wróciłem do zdrowia :D

Pobyt w szpitalu pozostawił miłe wrażenie.Poród przebiegł wspaniale, otoczyli mnie uważni, mili, profesjonalni ludzie.Oddział poporodowy był jak najbardziej komfortowy.Dziękuję wam wszystkim)

W szpitalu Św. Rodziny miałam przyjemność przywitać na świecie mojego trzeciego Synka ❤️ poprzednie porody miały miejsce w innym szpitalu. Jeśli chodzi o opiekę nad rodzącą, kontakt z personelem, ułatwienia podczas porodu - wszystko na jak najwyższym poziomie. Położne do rany przyłóż, sam poród odbywał się w kameralnej, przytulnej atmosferze, bez jakiegokolwiek przymusu. Opieka poporodowa - również bez zarzutu, personel pomaga na każdym etapie pobytu w szpitalu, dzieciątko również jest zaopiekowanie (USG główki, brzucha, szczepienia, cała pomoc w ogarnięciu malucha - polecam zwłaszcza mamom rodzącym po raz 1). Ogromny plus za dużą ilość wspaniałych studentek, wspaniałe empatyczne dziewczyny, byłam zachwycona ich pomocą ❤️☺️Gorąco polecam, w szpitalu Św. Rodziny rodzi się jak w domu ❤️Dodam, że ogromnym plusem jest pozostanie w sali porodowej zaraz po porodzie - samemu, z Dzieciątkiem i osobą towarzyszącą. To piękna chwila ukojenia, wyciszenia i bycia razem :) całe 2 porządne godziny podczas których nikt nie mąci wspólnego bycia razem. Polecam ❤️

Porażka, przeczytałam opinie pozytywne więc wybrałam ten szpital aby do niego jechać, dostałam krwawienia i bólu brzucha potrzebowała natychmiastowego przebadania, dojeżdżajac na miejsce w izbie przyjęć od Pana usłyszałam że jestem gruba mam nadwagę i to na pewno przez to( nie jestem aż tak gruba aby walić takie komentarze) gdy spytał mnie o wagę odpowiedziałam ile ważę szczerze, pan na recepcji wyśmiał mnie i powiedział że na pewno nie, odmówił mi przyjęcia mnie bo stwierdził że przyjmują tylko kobiety w ciąży które plamią a ja twierdzę że w niej nie jestem wiec mi nie pomoze bo i tak maja klozetki uwaga do 40kg nie wiem skad to sie wgl wzieło, kazał mi wybrać inny szpital nie pomagając mi rozmowa w żaden kompetentny sposób. Dodam że jestem chora na tarczyce przez to moja waga się waha niestety nie zdążyłam tego powiedzieć bo zostałam i tak zjechana z gownem, zaczęłam słuchać morałów. Na szczęście trafiłam na polną a tam mi pomogli, nie życzę nikomu kto ma do siebie szacunek i szanuje swoje nerwy.