Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny

Bardzo polecam ten szpital. Żona urodziła tam naszego synka, profesjonalna opieka oraz dbałość o zdrowie zarówno matki jak i dziecka. Jedyny mankament który powoduje że daje 4 a nie 5 gwiazdek to jest sytuacja gdzie, w bufecie Pan który przywozi jedzenie z cateringu Ślimak" niestety nie nosi maseczki. Mąż nie może odwiedzić żony z dzieckiem

REWELACJA! może szpital wymaga odświeżenia, ale nie zmienia to faktu ze opieka na oddziale położnym, porodówce i patologii ciąży pierwsza klasa. Każdej kobiecie polecam poród w tym miejscu! Rodziłam w początkach pandemii gdzie wszystko było zamknięte. Sama bez nikogo - nie odczułam tego ze nie mam bliskich osób, które mnie wesprą. Połozne, Lekarz były rewelacyjne! Nikomu nie płaciłam by sie mną opiekowano. Po prostu tam jest taka opieka! Jedzenie bardzo dobre, opieka na rewelacyjnym poziomie, opieka nad dzieckiem BOSKA! Znieczulenie bez zadnych zbędnych próśb sami pytają.

Na wstępie napiszę o minusach tej placówki :x Na ginekologicznej Izbie Przyjęć, na planowe przyjęcie czeka się 3-4h, przychodza panie i siadają gdzie popadnie...Nie ma żadnych procedur , może poza maseczkami. Brak, nawet mydła w łazience nie mówiąc już o środkach dezynfekujących...x oczekując na zabieg, okazało się że nie ma żadnego planu kto o której ma mieć zabieg...Więc miałam być gotowa na godz. 8 a zabieg miałam o godz.13x niestety nie miałam okazji porozmawiania z operatorem, nie miałam kogo dopytać o szczegóły, jaki był zakres operacji itd. Wszystkiego dowiedziałam się z wypisu...Nie zaproponowano mi nawet L4...x Od Salowej" usłyszałam

Ten szpital to kompletny żart! (28.01.2021 r. ok. 21:30) Skierowano nas z moją mamą, której noga spuchła do kolosalnych rozmiarów, ze szpitala Czerniakowskiego do tego cyrku na kółkach, by wykonać USG żył z podejrzeniem zakrzepicy. Nikt nawet nie spojrzał, nie poradził, nie skierował dalej. Dostałyśmy informację, że szpital jest zapełniony i nic nie można zrobić, mama pytając o poradę usłyszała, żeby wracała do domu... Bardzo negatywne doświadczenie, zero empatii ze strony pracowników. Dobrze, że umówiłam wizytę prywatną następnego dnia, ponieważ okazało się, że to zaawansowana zakrzepica, która mogła skończyć się tragicznie. Także gratuluję personelowi cudownego podejścia do pacjentów, oby oni sami nie znaleźli się nigdy w takiej sytuacji :)

Spędziłam tydzień jako pacjentka Oddziału Okulistyki Szpitala im Orłowskiego w Warszawie, którego ordynatorem jest pani profesor Iwona Grabska - Liberek. Wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem tego miejsca, bo jest zupełnym przeciwieństwem tego, co mówi się o państwowych placówkach służby zdrowia! Od lekarzy i pielęgniarek po personel pomocniczy - wszyscy byli kompetentni, uprzejmi, empatyczni. Byłam na bieżąco i w przystępny sposób informowana o wynikach badań. Spałam na wygodnym piankowym materacu pod śnieżnobiałą pościelą, jadłam urozmaicone posiłki, wokół czyściutko, łazienka posprzątana tak, że na ścianach szklanej kabiny nie było ani śladu po kroplach wody (kto ma tak w domu?). Moje leczenie trwało kilka dni i przyniosło niemal natychmiastowe rezultaty. Reasumując: Odział Okulistyki Szpitala im. Orłowskiego w Warszawie to miejsce świetnie zarządzane, zatrudniające kompetentnych ludzi i bardzo przyjazne pacjentom.

Skierowali mi tutaj z SORu, a tutaj babka powiedziała że ją to nie obchodzi

Mama w stanie ciężkim trafiła na sor z ropowicą gardła. Poczekaliśmy parę godzin to fakt ale po przyjęciu wszystko na najlepszym poziomie. Bardzo pozdrawiam dr Krysicką, dzięki temu moja mama żyje.

Obsługa w tym szpitalu to jedna wielka pomyłka, szczególnie mam tu na myśli Oddział Okulistyczny! Moja mama miała dziś 2 numerek i kazano jej przyjść na 9.00. Była o 8.25 i co się okazało? Zamiast przyjmować pacjentów z tego dnia, Pani doktor przyjmowała w pierwszej kolejności pacjentów z jutrzejszego dnia (chyba nie ma zamiaru jutro pracować). Następnie poszła sobie na ponad półgodzinne konsultacje i gdy wróciła, pacjenci mocno poddenerwowani zaczęli głośno mówić, co o takim ich traktowaniu myślą. Młoda Pani doktor na to chamsko odpowiedziała, że jak się nie podoba, to kajdankami nie trzymamy i można sobie zmienić szpital. Nadmieniam, że moja mama opuściła szpital dopiero 11.40. Nikomu nie polecam tego oddziału, chyba że ma nerwy że stali

Najlepsza opieka i profesjonalizm brawo!!!!Leżałam na oddziale Geriatrii .ch wewnętrznych CH metabolicznych .Byłam pancerka dr Wasowskiegosuper specjalista ale tam cały zespół jest wspaniały .Widać tam pracę zespołowa i super atmosferę przy jednoczesnym pełnym profesjonalizmie. Okazuje się że można Leżałam w kilku szpitalach ale nigdzie nie byłam traktowana z taką uwagą starannością .Nawet profesor ordynator tego Oddziału mówi ludzkim głosem. Polecam ten szpital wszystkim znajomym .Do lekarzy są kolejki ale to nie ich wina ale warto poczekać .Polecam .Serdecznie pozdrawiam!!!!!