Delikatesy Monopolowe

Dziekuje bardzo. To bylo pyszne

Zadziwiająco nieuprzejma obsługa. Chłopak po zapytaniu o cenę win usłyszał odpowiedź, że nie musi wszystkiego wiedzieć. Wcześniej został okrzyczany(!) za próbę wyjęcia loda z lodówki. Pasywno-agresywna sprzedawczyni podchodząca do klienta z wielką łaską i pogardą.

Bardzo fajny sklep i atmosfera a wszystko dzięki dwóm młodym dziewczynom które tam pracują. Jedna w krótkich włosach a druga w okularach. Zawsze uśmiechnięte i pomocne dla każdego. Oby więcej takich kasjerek!

Wszystko ok. Obsługa w porządku. Ale ceny dość wysokie :( Soplica smakowa 33zł

Niedziela nie handlowa, grubo po 23 - wiadomo, że kolejki ALE BEZ PRZESADY. Stałam tam pół godziny bo pani, która była za ladą wydawałoby się, że jest na wakacjach i nie chodzi tutaj o ilość ludzi ale o tempo pracy. Kiedy wreszcie dotarłam do kasy poprosiłam o daną paczkę chipsów. Pani najwyraźniej nie usłyszała bo już brała inne, więc ja ponowiłam nazwę chipsów, które chciałam po czym usłyszałam NIE DOSIĘGNĘ. POZA TYM JEST KOLEJKA" i coś tam jeszcze mruknęła pod nosem. No cóż

Dzięki, że jesteście. Gdy wracałem z centrum nie raz uratowali mi życie. :P

Starsza ekspedientka robi łaskę żeby nacisnąć guzik od lodówki z napojami (chore). Obrażona na cały świat, zaskoczona, że musi obsługiwać klientów. Na miejscu właściciela zwolniłabym ją od razu i kazała dopłacić za utraconych klientów. Pierwszy raz spotkałam się z tak aroganckim atakiem pracownika na klienta bez powodu. Po zakupie dowiadujesz się, że płatność kartą jest możliwa tylko powyżej 2zł. Po zapytaniu dlaczego"

Bogaty asortyment zimnych napoji, ale ta starsza Pani powinna zostać zwolniona, żeby z taka bezczelnością do klienta podchodzić to ja nigdzie nie widziałam. Często bywam w tym sklepie i zawsze z ta Panią jest to samo. Chcesz napije z lodówki otwieranej przez sprzedawcę, trzeba do niej podejsc i oba dopiero wtedy mówi prosze sobie wyjąc, a byłam jedynym klientem i widziała, ze chce dwa napoje z lodówki. Na miejscu właściciela poważnie bym się zastanowiła nad trzymaniem takiego pracownika bezczelnego. Jeszcze inny klient, który po mnie wszedł do sklepu, poinformował te Panią, że chciałabym napój z lodówki i czy mogłaby mi otworzyć, na co Pani, ze jak podejdę to mnie obsłuży, ale oczywiście nie do mnie, ale do tego Pana i oczywiście obsłużony przed de mną. Naprawdę czegoś takiego dawno nie widziałam. Polecam omijać jak ta Pani jest w pracy, bo tylko za przeproszeniem „kurwicy” można się nabawić chcąc zrobić zakupy.

Bardzo miła pani za ladą, mały minus nie ma Grappy Ice ani grenadyny ale to nie obniża mojej oceny ze względu na wysoką kulturę osobistą obsługi

Pani starsza bardzo nie miła rzuca posuwajac podając po blacie produkt dwa razy mówi się ze nie ten produkt tylko obok słuchać uważniej i nie strzelać focha proszę właściciela żeby przyjrzał się swojej pracownicy