Pokoje Gościnne nad Narwią

Nie polecam wystawiania negatywnych komentarzy. Właściciel jest zdolny do nękania osób, które wyrażają swoją opinię. Najwidoczniej nie potrafi zrozumieć, że istnieją pewne standardy na które nie każdy przymnie oko. A zastraszanie ze strony właściciela to chyba nie najlepsza promocja miejsca.

Bardzo przyjemne miejsce w cichej okolicy. Jest jedno małe ale, wszak ze są 3 toalety ale jest tylko jedna łazienka na wszystkich gości. Ale ogólnie oceniam bardzo pozytywnie.

Niewielki pokój, łazienka wspólna na piętro, ale mimo to warto! Za tą cenę nic lepszego w okolicy nie ma! Łazienka duża, we wspólnej kuchni kawa i herbata do zrobienia w cenie, parking pod oknem. Polecam!

Jednym słowem .. BEZNADZIEJA.Po podróży piękne przywitanie baby" z balkonu "czego" i pretensje na start.Ale mniejsza o wychowaniu ..Co do obiektu..pokoje brudne a o prywatności można zapomnieć. W oknach rolet brak

Pokoje czyste i schludne, 1 łazienka z wc i 1 wc wspólne na cały obiekt. Kuchnia wyposażona. Rowery można schować do zamyksnego garażu. Właściciel stanowczy, ale bardzo miły, pokazał nam wszystkie perełki Łomży. Doba kończy się o 9.00.

Wszystkim poszukującym noclegu zdecydowanie odradzam to miejsce.Warunki późny PRL łazienka ogólna na kilka pokoi i regulamin korzystania z obiektu jak nigdzie (RADZĘ DOKŁADNIE PRZECZYTAĆ I SKRUPULATNIE PRZESTRZEGAĆ).Właściciel bardzo niemiły i bardzo roszczeniowy Szeroko pojęty monitoring w obiekcie i wokół Ogromne zainteresowanie graniczace z wscipskoscia.W trakcie pobytu (zresztą płatnego z góry ) uciążliwe telefony i smsy po wyjściu z posesji w trakcie trwania pobytu. Podróżując dużo nie trafiłem wcześniej na tak okropne miejsce omijajcie je szerokim łukiem.

Nie polecam. Pokoje czyste i zadbane, ale bez łazienek, jedna łazienka jest do dyspozycji dla kilku osób. Właściciel jest niemiły i robi aferę o kilkunastominutowe opóźnienie w wymeldowaniu z pokoju.

Odradzam to miejsce. Jedna jedyna gwiazdka na którą zasługuje to utrzymanie pokoju w czystości. Czuliśmy się oszukani ponieważ otrzymaliśmy nocleg w budynku w którym były noclegi pracownicze. Dla mnie sytuacja niedopuszczalna żeby łączyć gości chcących wypocząć z osobami które wstają o 5:50 i robią tyle huku że o wyspaniu można zapomnieć. Gospodarz na pytanie o wymeldowanie godzinę później strasznie kombinował. Z kuchni zapachy roznoszą się po całym budynku. Jedna łazienka na około 10 pokoi to zdecydowanie za mało. W dodatku światło wyłącza się czasowo więc jeżeli ktoś jest pod prysznicem musi paradować nago do włącznika..

Dobra miejscówka na nocleg,czysto,mili właściciele. Jedyne minusy,jakie przychodzą mi do głowy to brak patelni w aneksie kuchennym i brak możliwości grillowania.co jest dla mnie istotne. Poza tym było super. Obok kwatery bulwar, plac zabaw,ogródek piwny.