Przychodnia Zdrowia Sierakowskiego

Fantastyczna opieka :) jednak z przyjazdem do pacjenta do domu czasem jest problem.

Podobno tylko jednej osobie udało się dodzwonić do tej przychodni i był to Chuck Norris.

Przychodnia jest nieprzygotowana do przyjmowania kobiet z dziećmi. Podjazd z jednej strony budynku nie spelnia raczej zadnych norm nie dosc, ze jest chyba pod katem 45° to jest w takim stanie, ze bezpieczniej byłoby wozek wnieść. Obecnie szczepienia odbywaja sie na pietrze, brak tam windy. Pytam sie jak kobieta przycjodzac sama na szczepienie lub wizyte kontrolna ma wejsc z niemowlakiem i wozkiem na górę. Recepcjonistki sa niesympatyczne, ciezko umowic sie telefonicznie bo nikt telefonow nie odbiera. Porażka.

Przed zakonczeniem izolacji i po zakończeniu izolacji/covid-19/nie dodzwoniłam się do przychodni.

Fatalna obsługa, umawiają na konkretną godzinę a i tak pacjent musi czekać dodatkowy czas. Drugi raz wizyta i drugi raz taka sama sytuacja. Nie polecam.

Jeżeli szukasz przychodni do której chcesz zapisać dziecko to nie polecam. Pediatra przyjmuję pacjentów jak by to za karę robiła, nie ma cierpliwości jeżeli ktoś się dopytuję o różne sprawy dotyczące zdrowia dziecka, na pierwszej wizycie nawet nie zważyła dziecka (żona później musiała specjalnie iść jeszcze raz żeby mała została zważona bo było to potrzebne do papierów). Położna która przychodzi na wizyty domowe w pierwszych tygodniach życia dziecka mam wrażenie, że urwała się z księżyca, pyta się trzy razy o to samo przy wypełnianiu papierów, generalnie sama papirologia jest dla niej ważniejsza niż dziecko i to żeby jak najwięcej pokazać niedoświadczonym rodzicom. Generalnie po pierwszej wizycie mieliśmy ochotę powiedzieć tej Pani żeby już więcej do nas nie przychodziła bo jej wizyty nic nie wnoszą. Plusem jest to, że można ewentualnie w ramach sieci przychodni MCM Bałuty przejechać się z dzieckiem na Nastrojową albo Libelta gdzie lekarze mają zupełnie inne podejście, zresztą widać to po ilości małych pacjentów, na Sierakowskiego pusto a w innych oddziałach kolejki.

Brak lekarzy specjalistow np.ginekolog ,rehabilitacja to jest b.wazne ,kardiolog. Kiedys tu byla b.duza opieka lekarsks kier przych.nie radzi sobie

Nie dostałam się będąc w 7 miesiącu ciąży na zwykłą wizytę lekarską.

Nie wiem po co jest umawianie na konkretną godzinę jak i tak trzeba czekać 2,5 godziny. 4 pielegniary nic nie robią, siedzą pół dnia gadają o duperelach, bawią się mikrofonem, siedzą na Facebooku, telefon sobie dzwoni nikt nie odbiera, przekierowują połączenia, siedzą i czekają aż dniówka zleci i myślą jak tu dostać podwyżkę za nic nie robienie.

Skontaktowanie się z przychodnią jest mniejsze niż szansa wygrania 6 w totka