Agroturystyka ,,NA SKARPIE,,

Niesamowite miejsce, gdzie można pić mleko oprosto d krowy, karmić cielaczka z butelki, pływać z gospodarzem pychówka na drugą stronę Bugu, żeby na kwietnych pastwiskach obserwować przyrodę. Zero komercji, czysty błogostan

Przepiękna okolica, przemiła obsługa, cudowne miejsce na kilkudniowy wypoczynek dla miłośników przyrody i dzikiej Polski, jaką coraz rzadziej można już spotkać

Cudowne miejsce, gdzie można zapomnieć o troskach dnia codziennego. Właścicielka Pani Dominika bardzo życzliwa i ciepła. Dom znajduje się w lesie nad Bugiem. Można tu zjeść domowe i ekologiczne posiłki przygotowywane z produktów wychowanych w ogrodzie i szklarni. Dla amatorów nabiału swojskie sery i mleko od pływających krów"

Daję z bólem serca pięć gwiazdek, gdyż szkoda że nie można więcej, bo zasługują na to :). Lokalizacja dla wyciszenia od cywilizacji i jej pośpiechu-idealna, gospodarze super, pokoje bez uwag, jedzenie bajka. Tam trzeba po prostu być. Słynne teledyskowe krowy to właśnie ten adres.

Zdecydowanie POLECAMY! Jeśli jesteście spragnieni odpoczynku , relaksu, spokoju, spacerów w lesie, świeżego powietrza, obcowania z prawdziwą wsią, wędkowania, przepysznych ekologicznych posiłków, wspaniałych tras rowerowych, zbierania grzybów i jagód, wspaniałych i ciekawych miejsc, które warto odwiedzić...... jeśli chcecie spać w dużych, wygodnych schludnych pokojach...... jeśli chcecie spróbować przepysznych pomidorów, ogórków, świeżych serów i masła , pysznych wypieków... jeśli chcecie zjeść wspaniałą jajecznicę z jajek od szczęśliwych kur.....jeśli chcecie spróbować regionalnych potraw....jeśli chcecie obserwować pływające krowy (możecie je osobiście zagonić do obory :-)......jesli chcecie przeprawić się (nawet z rowerami) przez Bug łódką pychówką (sternikiem jest sam gospodarz) -PRZYJEŻDŻAJCIE! I jeszcze jedno: gospodarze to nie tylko świadomi rolnicy : pan Bolek z żoną są wspaniali i niezastąpieni a pani Dominka to wykształcona, konkretna i przesympatyczna osoba. Wakacje spędzamy zawsze w agrotutrystykach a tej dajemy pierwsze miejsce! Przejechaliśmy rowerami podczas 12-dniowego pobytu prawie 600 km a mimo to, czujemy niedosyt: jest jeszcze wiele miejsc w okolicy, które chcielibyśmy odwiedzić. Na pewno tu wrocimy! Pozdrawiamy serdecznie gospodarzy! Joanna i Tomasz Malinowscy

Podlaski Raj. Jeżeli czujesz się zmęczony i przytłacza Cię miejski zgiełk, to właśnie tutaj możesz odpocząć i zrelaksować się na maksa. Mili i sympatyczni gospodarze, zdrowe tradycyjne polskie jedzenie, czyste i zadbane pokoje.Gorąco polecam

Kiedyś było to dobre miejsce na wypoczynek. Miejsce nadal piękne i piękna okolica. Za to ta gwiazdka. Niestety jakość nie jest warta ceny. Obiad pt.zupa,cztery pierogi z serem,kawałek ciasta i kompot za 70zł to trochę wygórowana cena. Tym bardziej, że obiad jest przygotowany z własnych produktów czyli przy minimalnych kosztach. Szkoda...

Pięknie tu !!! Jednym słowem niebo na ziemi.. tutaj czas zwalnia a wszystko wygląda i pachnie lepiej. Bardzo ładne pokoje i miła atmosfera. Cisza i spokój to to co dominuje w tym miejscu.