Villa Pan Tadeusz

Miejsce spełniło wszystkie nasze dość specyficzne wymagania. Szukaliśmy noclegu dla 14 osób w dwuosobowych pokojach; z około 18psami; blisko miejsca zawodow; w sezonie ale nienajdrozej; z miejscem do parkowania i jakąkolwiek zielenią.Tutaj wszystko pasowało, było miejsce na grilla. Wszystko idealnie. Szkoda że na koniec właściciel bezpodstawnie (kamera jest skierowana w stronw śmietnikow) nas oskarżył że nasze psy rozniosly śmieci po całym ogrodzie. Na sugestie że może to jakieś dzikie zwierzęta zostaliśmy zapewnieni że na pewno nie bo są one skutecznie unieszkodliwiane.

Jak dla mnie wszystko ok .Pokoje czyste ,schludne ,pościel czysta, łazienka tak samo ,ladny widoczek z okna ,cisza i spokoj .Pan bardzo miły uśmiechnięty. Jak na dwie gwiazdki super .Polecam

Pokoje czyste, śniadania dobre choć trochę mały wybór, miejsce na grilla, do centrum dosyć daleko.

Polecam. Czysto, bardzo dobra lokalizacja, bardzo miła obsługa.

Spokojne miejsce. Odpowiednia cena do jakości.

W lokum troszkę zimno, natomiast samo miejsce dla osób niewybrednych będzie ok. Śniadanie dobre, duży wybór, można się najeść. Do miasta około 8min przystanek tramwaj/autobus i około 8min trasy. Widok z tarasu na panoramę miasta.

Nie polecam tego miejsca jako miejsca pracy.W ogłoszeniu zupełnie inne informacje niż na rozmowie.Tydzień przed rozpoczęciem pracy zostałam kopnięta w d00pe - wytłumaczeniem było że, rzekomo będę mieć zły dojazd i że jednak nie będzie to praca w podanych godzinach (6-14) w ogłoszeniu ale również popołudnia i nocki.Z umową to samo. W ogłoszeniu umowa o pracę - na rozmowie umowa zlecenie lub na czarno. Pani zachęcała do pracy na czarno ponieważ nie będzie musiała odprowadzać składek do ZUS. Wypłata w ogłoszeniu 2363 - na rozmowie, że nie wiadomo jaka będzie to kwota bo to zależy od wynajętych pokoi.2 dni pracujesz a 3 siedzisz bo nie mają dla ciebie pracy.Kłamcy i krętacze.