Hotel Suchy Bór

Wszystko ok.Pokoje czyste, śniadania w porządku, czego chcieć więcej? ;)

Daje 2 gwiazdki, ponieważ zjadłem 2 super śniadania. Dziękuje Paniom za pyszne śniadanie. Niestety cała reszta nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę.Rozlatujący się PRL-owski ośrodek, wszędzie bałagan i gruzowisko. Co prawda są próby remontu ale w takim tempie i stanie to za 5 lat będzie można tam pojechać( ja tam już nigdy). Spaliśmy w ośrodku, w łazience wszechobecne grzybki, brak papieru toaletowego, w zamian końcówka ręczników kuchennych. Pościel chyba z darów- jak 4 kpl. tak każdy inny -wątpliwej jakości, oberwana umywalka. Część obsługi chyba od dawna nie była trzeźwa. Niestety to jest ten przypadek kiedy strona internetowa pokazuje to co chcieliśmy wynająć a rzeczywistość jest drastycznie odmienna. PS. w pokoju karaluch i mrówki dostajemy GRATIS. Jak planujecie jechać tam z dziećmi stanowczo odradzam -szkoda zdrowia i może życia maluchów.