Drogeria Rossmann

To chyba najgorszy Rossmann w Gliwicach. Kupiłam masło z migdałów przeterminowane pół roku. Wymieniono mi na nowe z wielką łaską, pani stwierdziła że produkty sprawdzane są na bieżąco, tak jakbym przyniosła własne masło przeterminowane i chciała im wcisnąć. Nawet nie usłyszałam przepraszam. Porażka! Chyba trzeba zmienić obsługę. Więcej nie zrobię tam zakupów.

Sklep z dużym wyborem towarów, dobrej jakości.

Tragiczna obsługa. Najpierw wielki foch, że kosmetyk nie ma kodu kreskowego (moja wina?), z wielkim poświęceniem pani poszła poszukać po czym rzuciła kredką z wielką łaską. Brak elementarnej uprzejmości. Nigdy się z takim zachowaniem nie spotkałam w innych sklepach tej sieci.

Jestem zaskoczony różnorodnością asortymentu, w życiu bym nie spodziewał się tam kiełbasy, a jednak.....

Kupiliśmy tusz do rzęs pewnej marki, po powrocie do domu okazało się że tusz był wybrakowany ponieważ brakowało w nim szczoteczki, obsługa bez problemu wymieniła na drugi. Dwa dni później okazało się że nowy tusz był cały wyschnięty w środku i nie nadawał się do użycia, chcieliśmy wymienić go drugi raz i o ile mieliśmy paragon przy pierwszej wymianie tak przy drugiej już nie, bo kto by się spodziewał że dwa tusze z rzędu będą felerne? Jako stała klientka jestem zawiedziona że sprzedajecie taki towar, chyba czas przestawić się na Hebe. Nie polecam

Wszystko super, ale odejmuje jedną gwiazdkę bo jakiś czas temu wybrałam się do sklepu po zakup dezodorantu. Nie było mojego więc stwierdziłam, że kupię jakiś inny. Zaczęłam wybierać i psiknełam dezodorantem w sklepie żeby zobaczyć jaki ma zapach a wiadomo, że jednym dany zapach się podoba a innym nie. Nagle pani, która tam pracowała niemiłym tonem sie odezwała do mnie, że mam nie psikać dezodorantem. Fakt faktem, jakby nie patrzeć to jak miałam dobrać dezodorant skoro nie znałam jego zapachu? Rozumiem też to, że gdyby każdy tak przychodził klient i psikal to nie byłoby w ogóle tych dezodorantów więc nie mam problemu o to, że zakazała psikać. Chodzi po prostu o fakt, że pani mogła zwrócić uwagę w miły sposób, być wyrozumiała bo przecież jako pracownik powinna mieć dobre podejście do klientów. Nie miałam pojęcia o tym, że nie można psikać, a nie raz spotkałam się z sytuacjami gdzie inni psikali i im nie była zwracana uwaga stąd myślałam, że można. Może trafiłam akurat na zły dzień pracownika, wszyscy jesteśmy ludźmi, ale pamiętajmy żeby nie wyładowywać swoich emocji na innych ludziach bo to nie oni są temu winni.

Nie sądziłam, że w tak ukrytym sklepie znajdę wszystko co jest w centrum

Zniszczone produkty na półkach, brak obsługi na kasie

Szeroki asortyment, miła i profesjonalna obsługa

Wieczny brak obslugi na kasie, kiedyś to chociaż ochroniarz siedział i wołał kasjerki, brudne wylewające się testery albo ich brak