AleGra

Ulubione miejsce mojej córki! Już drugi raz z rzędu robiłam tam urodziny i zawsze mamy szczęście na świetnych animatorów. Panie za barem mogłyby się częściej uśmiechać ;)

Polecam tę salę zabaw. Miła atmosfera, dzieci mogą się wyszaleć i można również wypić pyszną kawę i zjeść smaczną szarlotkę podaną z lodami. Super zestawienie, przyznam, że pierwszy raz zjadłam wraz z mężem szarlotkę podaną z lodami.

Doskonałe miejsce dla zabaw dzieci w różnym wieku. Przyjeżdżam tutaj od kilku lat z moimi wnuczkami. Nie zdarza się by chciały wracać. Zawsze pozostaje niedosyt. Jest dużo atrakcji, jest barek, ulubione lody kuleczkowe oraz cześć dla rodziców. W tej części jest chłodno. W części gdzie dzieci hasają jest ciepło, nawet jest za ciepło. Miły personel i kompetentne animatorki . Idealne miejsce do urządzenia urodzin. Na kieszeń każdego dziadka.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jest to najgorsza bawialnia w jakiej bylismy. Robilismy córce urodzinki jest to jakieś jedno wielkie nieporozumienie a w szczególności animatorka.Po zgłoszeniu do recepcji że wypadałoby zorganizować dla dzieci gry i zabawy dopiero animatorka coś zaczęła robic ale szczerze proponuję przejechać się do konkurencji zobaczyć jak powinny wyglądać urodziny.Ja jako matka bawiłam się z dziećmi i się zabawiałam z nimi Wiem że napewno nie wrócimy i nie polecę tego miejsca wręcz odradzę żeby omijać szerokim łukiem

Duża sala zabaw dla dzieci, plusem jest część na dworze, gdzie jest rodzaj mini parku linowego rozpiętego pomiędzy drzewami. Jest też kawiarenka. Dla dzieci wiecej miejsc do wspinania, nuewiele zjeżdżalni. Są trampoliny, kacik dla najmlodszych dzieci. Są też sale do świetowania urodzin. Poza budynkiem jest też miejsce do zabaw dzieci i stoliki. Minusem jest parkowanie, sala zabaw jest poza centrum Gliwic, miejsca przed budynkiem jest niewiele bo każdy rodzic dojeżdża do tej lokalizacji autem, a dzieci w sali bywa dużo.

Sala zabaw dla dzieci jak najbardziej ok. Ale jeżeli oczekujecie że napijecie się bezalkoholowego mojito, to przygotujcie się na wodę z sokiem truskawkowym i brakiem informacji, że sugestywna nazwa nijak się ma do rzeczywistości. Mało tego, obsługa wprowadza w błąd, przy zakupie sugerując dobranie dodatkowego syropu, żeby podbić smak. Finalnie mamy wodę z połową plasterka pomarańczy za 13zł i syrop ekstra... Ale cytując obsługę: to jest standard". No cóż