Chirurg Ortopeda Dr Janusz Kuciejewski

Dawno nie spotkałam się z takim chamstwem i brakiem zainteresowania. Brak kultury i szacunku do drugiego człowieka, przyjmowanie z łaski" brak słów."

Wizyta kontrolna po skręcenie stawu skokowego i zerwaniu torebki stawowej lekarz nawet nie dotknął nogi, tak jak ludzie opisują niżej wszystko prawda kazał chodzi do ostatniego dnia zwolnienia w ortezie A na drugi dzień kazał iść do pracy gdzie noga jest osłabiona po 6 tygodniach noszenia w usztywnieniu.

Mialem złamaną moge i skreconą ręke. Zero zainteresowania pacjentem. Na kontroli lekarz nie poinformował mnie ze mam wstawione druty w nodze i wysłał mnie na rehabilitacje.A o ręce mimo dokumentacji kompletnie o niej zapomniał.Drugi lekarz powiedział ze gdybym ze śrubami w nodze rozpoczął rehabilitację to bym mógł na nowo połamać nogę.

Nigdy w życiu nie pójdę i nie polecam do niego iść byłem na wizycie kontrolnej od samego wejścia miał mnie że tak powiem gdzieś. Nie przejął się moim stanem i bólami wypisał mi kartkę na kolejną wizytę kontrolną a gdy poprosiłem o silniejsze leki przeciwbólowe cytuje ,,a po co panu... mam złamana pięte i okazało się że źle sie zrasta... a pan janusz nawet nic nie zauważył na zdjeciu.. poszedłem prywatnie na wizytę bo przeczuwałem ze coś jest nie tak teraz czeka mnie operacja i łamanie kości..."

Potwierdzam wszystkie negatywne opinie. Ten koleś to jakaś niepojęta pomyłka. Wizyta – na NFZ w przychodni na Dworcowej. Bo najkrótsza kolejka. Mój błąd. Po wizycie wiadomo, dlaczego najkrótsza. Powód wizyty – silne, utrzymujące się bóle kręgosłupa. Myślałem, że idę do lekarza, a trafiłem do aroganckiego buca i chama. Podręcznikowy przykład konowała, który pacjenta ma na samym dnie d,py. Zero, ZERO zainteresowania pacjentem. Ale to jeszcze nic. Kompletne bagatelizowanie powodu wizyty i objawów, jawne okazywanie protekcjonalnego, lekceważąco-pogardliwego stosunku do pacjenta i jego problemu, wręcz szydzenie, i nie ma w tym co piszę żadnej przesady, oraz mistrzostwo świata w wygłaszaniu kretyńskich uwag i chamskich komentarzy w trakcie rozmowy. Napisać, że to była żenada nie wizyta, to nic nie napisać. Nie wierzyłem, że to się dzieje naprawdę, nie wierzyłem, że takie indywidua pracują jako lekarze. Szacunek? Zrozumienie? Pomoc? W słowniku kuciejewskiego nie ma takich wyrazów. Trzymajcie się od tego chama z daleka.

Identyczna sytuacja co użytkownik Mateusz Ziele kilka opinii wstecz, dotkliwie skręcony staw skokowy, naderwane wiązadła i 2,5tyg zwolnienia i do pracy bo opuchlizna prawie całkowicie zeszła. Cham, buc, konował itd. Naprawdę życzę mu jak najgorzej niech zachoruje ciężko oby nie wykonywał już swojej pracy. Pracuje w budowlance i nie dociera do tego trepa że nie założę nawet obuwia roboczego za kostkę w ortezie, że boli jeszcze, że moja praca nie siedząca i że nie spaceruję po dywanie tylko po terenie budowy.

Nie polecam, lekarz wgl nie zainteresowany pacjentem, odeslal do domu z zakazona rana nie spogladajac nawet na rane i stwierdzil ze leczenie zakonczone. Serdecznie nie polecam omijac szerokim lukiem.

Polecam omijać tego człowieka szerokim łukiem( Pana cechuje chamstwo , prostactwo i brak podstawowych zasad kultury oraz dobrego wychowania ) Nie zainteresowany moim złamanym obojczykiem , był nie miły nic nie powiedział na temat urazu , w ogóle mnie nawet nie obejrzał ani nie pytał o nic . W odpowiedzi na moje pytania związane z moją aktualną kondycją - usłyszałem że jestem nieogarnięty od Pani ( asystentki ) siedzącej na przeciw PANA DOKTORA " Jeszcze nigdy nie spotkalem się z tak lekceważącym podejściem wobec pacjenta

Gość to totalna pomyłka zabieg naklocia ganglona nieskuteczny nie trafił igła plaster po zabiegu przykleil obok rany musialem go odkleić i przykleić nowy gdy Zapytalem się czy można cos z tym jeszcze zrobić gdyz przeszkadza Mi to w ćwiczeniach usłyszałem żebym przestał ćwiczyć i wziął się za coś gdzie nie będę potrzebował rąk 0 profesjonalizmu i nie jestem pewien czy w końcu komuś nie zaszkodzi swoim niedbalstwem