Marcinkowski Zbigniew, dr n. med. Spec. endokrynolog

Zero empatii odnosi sie do pacjentow w katygoryczny sposob krytykuje innych lekarzy mam wrazenie ze w przychodni pracuje za kare powinien go posluchac ktos z izby lekarskiej nie polecam takiego lekarza szkoda czasu i nerwow

Jestem kobietą ciężarną, lek mi się kończy, od ponad miesiąca nie mogę nigdzie dostać, farmaceuta powiedział że nie ma w hurtowniach długo i nie będzie. Lekarz się oburzył, nie wypisał mi zamiennika, bo nazwa którą podawał, gdy sprawdzałam dostępność okazało się że po prostu nie istnieje tym o to sposobem dostałam tylko osobną receptę żebym chociaż drugi lek kupiła. Pani w recepcji gdy zobaczyła receptę, zadzwoniła do lekarza, że ludzie dzwonią bo lek jest nie dostępny powiedział, że zamiennika nie ma. W aptece zapytałam czy jest jakiś jod i czy mogę kupić. Oczywiście są, ale dla ciężarnych tylko na receptę i radzi zmienić lekarza.

cham !!!

Dziwak. Oburzony ze sie dzwoni. Po to baranie zrobiles specjalizacje zeby pomagać. Foch bo dzwonie. Paranoja. Nie powinien byc lekarzem

dr. Marcinkowski wszystkie specjalizacje zdobył dla nas by je wykorzystac jak najlepiej .Jest lekarzem nie towarzystwem tlumacz rzeczowo leczy profesjonalnie , prawdziwie z dobrym skutkiem