OSK Robex

Unikajcie tego typu szkół.. Jazda z panem P.K. była totalną stratą czasu. Instruktor od pierwszego spotkania marnował lekcje na opowiadaniu o swoim życiu osobistym. Od początku znałam historię jego małżeństwa i relacje rodzinne. Pewne szczegóły z jego życia tak podnosiły mi ciśnienie, że traciłam kontrolę nad kierownicą. Trudno w to wręcz uwierzyć. Połowa wymaganego czasu praktycznego została zmarnowana. Niewiele się nauczyłam. Przeniosłam się do nowej szkoły, gdzie podczas pierwszej lekcji nauczyłam się więcej niż przez kilkanaście w tej! Do tego dokumentacja i cały przebieg kursu prowadzone są niezgodnie z odgórnymi wymogami. Dowiedziałam się tego przy okazji przenosin. Na szczęście udało się wszystko uporządkować.Jeśli szukacie dobrej szkoły, to nie wybierajcie tego miejsca. Powinnam otrzymać zwrot pieniędzy, ale mam zbyt dużo problemów, żeby wykłócać się z ludźmi, którym w ogóle brak refleksji i jakiejś samoświadomości. Na kursie uczę się jeździć, a nie mam robić komuś terapię!

Jazdy z Panem P. to była czysta przyjemność. Już na pierwszych godzinach udało mu się zniwelować mój strach przed prowadzeniem samochodu. Rozmowy w trakcie uprzyjemniły długie godziny jazd i ułatwiły naukę.Dzięki jego wskazówkom wszystkie egzaminy udało mi się zdać za pierwszym razem!Trafiłam do Robex z polecenia i absolutnie nie żałuje tego wyboru!

Niestety musze się zgodzić z komentarzem pani Mari Magdaleny. Miałyśmy tego samego instruktora. Mało nauki, za duzo opowiadań o swoim zyciu prywatnym. Po kursie w tej szkole jazdy nie udało mi się zdac egzaminu, a fakt ze jeden z tych egzaminów nie zdalam, poniewaz nie nauczono mnie ze nalezy ruszac z gazem, przez co podczas egzaminu wiele razy auto mi zgaslo i zostałam przez to oblana wydaje mi sie niedorzeczny. Finalnie, wykupiłam jazdy doszkalające w innej szkole jazdy i przez pare godzin nauczyłam sie więcej niż podczas całego kursu, co pozwoliło mi zakończyć egzamin z wynikiem pozytywnym. Żałuję, ze muszę wystawić taką opinię, ale niestety mój czas został zmarnowany.

Niedawno zrobiłam prawo jazdy ze szkołą Robex. Cóż można powiedzieć? Pełen profesjonalizm. Auta nowoczesne, wygodne, świetne do nauki. Jazdy zawsze zaczynały się punktualnie. Bardzo fajni instruktorzy - skorzystałam z wiedzy i doświadczenia kilku panów więc mam pewność, że wszyscy trzymają wysoki poziom. Co ważne - nie tylko uczą jak poruszać się po drogach, ale też przygotowują stricte pod wymagania egzaminatorów. Są cierpliwi i sympatyczni, więc nauka jazdy nie stresuje. Egzamin praktyczny zdałam za pierwszym razem, teoretyczny też. No i ceny są naprawdę przystępne. Mąż po 10 latach od otrzymania prawa jazdy wziął sobie 2 jazdy doszkalające i też był zadowolony. Ja polecam!

Niestety, muszę się zgodzić z poprzednimi komentarzami. Jazdy z panem P. przyzwyczaiły mnie tylko do złych nawyków, ruszanie bez gazu, słaba uważność na drodze. Strata czasu na w trakcie jazd na krótkie wycieczki do domu instruktora (po to żeby zjeść śniadanie, zmienić buty). I wieczna gadka o życiu prywatnym, całkowicie niepotrzebna i rozstrajająca kierującego. Nie polecam.

Mam dokładnie taką sama historie jak w poprzednich komentarzach. NIE POLECAM. Chyba ze chcecie słuchać o życiu prywatnym instruktora, czekać pol godziny pod jego domem (powie wam ze na chwile musi skoczyć odebrać paczke), później dokupić sobie kilka godzin jazdy juz z innym instruktorem z tej szkoły który powie wam ZE NIE UMIECIE RUSZAĆ Z GAZEM. Takie tam nauki jazdy. Naprawdę polecam wybrać każda inna szkole jazdy niż ta.

Świetna szkoła jazdy, naprawdę warta polecenia. Instruktorzy bardzo mili i wyrozumiali chcący czegoś sensownego nauczyć, co jest bardzo ważne. Od podstaw aż po zaawansowane tajniki jazdy. Moim zdaniem właśnie dzięki tej szkole jazdy i kursom na prawo jazdy, które oferuje udało mi się zdać prawo jazdy w Krakowie. Polecam!

Polecam serdecznie, jestem zachwycony profesjonalnizem instruktorówMiałem jazdy z Panem Kowalikiem i jestem zadowolony z jego nauczania

Podobnie jak poprzednie opinie - czas stracony na czekanie na spóźnionego instruktora, by później jeździć po obrzeżach Krakowa, zamiast uczyć się jazdy po mieście, tylko po to, żeby czekać na niego pod domem. Musiałam wziąć po kursie kilkanaście jazd doszkalających w innej szkole i byłam zdziwiona ile wiedzy może być przekazane w trakcie jednej jazdy. W tej szkole instruktor nie zwracał mi uwagi na znaki, tylko zawsze mówił jak jechać w przerwach w opowiadaniu o swoim życiu prywatnym, do końca ostatniej godziny jazd naciskał pedały, na placu manewrowym nawet nie wiedziałam czy dobrze robię łuk, bo instruktor albo stał dalej i rozmawiał z innymi, albo szedł do budki przy wjeździe na plac tam rozmawiać...

W sumie robiłem tam jazdy doszkalające z Panem Piotrem instruktorem nauki jazdy bardzo dobrze mi się jeździło lekcje bardzo wartościowe i pouczające , dobrze przygotowany samochód do nauki jazdy, i dodatkowo lekcje w godzinach w których nie ma korków .