Fundacja Edukacyjna 'VARSOVIA'

Bardzo dobra prywatna szkoła. Warunki lokalowe może nie najlepsze, ponieważ szkoła mieści się w starym biurowcu, ale jest za to dużo przestrzeni w porównaniu z innymi prywatnymi szkołami. Wysoki poziom i indywidualne podejście do ucznia. Moja córka w tym roku ją skończyła. Polecam

Powinno odebrać się tej instytucji prawo do nauczania dzieci. Oczekuja że do szkoły będa chodzić roboty a nie dzieci. Szkoła" po 2 dniach stwierdziła że moje dziecko się nie nadaje

Samo dno, 3 lata zmarnowanej nauki. KILKORO nauczycieli naprawdę się stara, aby coś było, lecz reszta słabizna. Nieudane wycieczki, nudne i źle prowadzone lekcje przyczyniły się do bardzo słabych wyników z egzaminu( np 69% matematyka). Od przedmiotów do egzaminu ciągłe zmiany nauczycieli do 5 razy w ciągu 3 lat. Największym szczytem był jednak prowadzony nacisk na pozostanie większości uczniów w nowym liceum, które jest totalną porażką (będą uczyć tam nauczyciele uczący podstawówki i gimnazjum, każdy wychodzi z klasy kiedy chce, brak jakiegokolwiek zaangażowania), ledwo przygotowując do egzaminu, a olewając zupełnie konkursy przedmiotowe czy kuratoryjne. Aby zostać kolejne 3 lata w tym mule nauczyciele zasypywali karteczkami z liceum oraz zniechęcali do pójścia do innych liceów (straszenie typu lekcje w sobotę i klasy połączone z 8 klasistami, ścisk umysłowy). Jeśli chcesz pójść tutaj się kształcić, to radzę przemyśleć. Zdecydowanie ODRADZAM!!!

W porównaniu z moim doświadczeniem z innej szkoły to jest niebo a ziemia

Po 10 latach w tej szkole mogę powiedzieć, że to całkowita porażka i nie życzę nikomu takich doświadczeń jakie ja tam miałam. Jeśli ktoś ma zamiar wysłać tam dziecko, to polecam od razu znaleźć dla niego terapeutę

Moje dziecko uczęszcza do tej szkoły od kilku lat, zaczęło w starszych klasach SP i kontyunuuje naukę w LO. Jestem bardzo zadowolona z indywidualnego podejścia szkoły do ucznia, nauczyciele są kompetentni, życzliwi, wspierający i inspirujący. Jeśli ktoś chce, naprawdę może się tu rozwijać. Jeśli nie, no cóż, wtedy żadna szkoła nie pomoże...

Szkoła jak szkoła ale nauczyciele którzy tam pracują to tragedia. Jest jeden lub dwuch nauczycieli które wogole zwracają uwagę na te dzieci. Pod koniec roku szkolnego po całym osiedlu widać wycieczki nauczycieli z dziećmi. Widać że dzieciaki robią co chcą niejednokrotnie widzieliśmy na osiedlu jak dzieci odzywają się do starszych od siebie osób. Nie nauczone podstawowych zasad kultury. Nauczyciele którzy z nimi wychodzą że szkoły nie reagują zupełnie na niestosowne zachowania. Naprawdę jeszcze w zeszłym roku było więcej nauczycieli którzy potrafili ogarnąć grupę z którą wychodzą. Teraz to jakaś paranoja.

Jeszcze tu chodzę i mam bardzo miłą nauczycielkę. Ale obiady nie za dobre.

Bardzo dobre liceum. 90% nauczycieli świetnie zna się na tym co robi. Klasy ładne i przytulne. Poza tym cisza, spokój, niezawyżone wymagania. Trochę za drogo, ale i tak jest dobrze.

Dałbym 4+, ale nie ma połówek". Od tego roku zmiana w "czynnikach najwyższych"