Camping ** nr 144 Złota Dolina

Miejsce przepiekne,ciche,spokojne,czasem bez zasiegu:)co na urlopie jest zbawienne.Jedzenie pyszne,swieże.Basen w cenie,ceny bardzo przystepne.Niestety brudne toalety i to za rowno te przy stole bilardowym,jak i przy prysznicach.Podloga w lazienkach wygladala jakby tydzien nie byla myta...Ogromna szkoda...Mamy nadzieje na poprawe:)

To szok.. Cisza aż w uszach dzwoni. Ptaki ćwierkają i spać nie dają od 3 rano. Świeże powietrze mnie prawie udusiło. Szumiący obok potok to już szczyt bezczelności. A tak serio to miejsce do uzyskania całkowitego resetu. Tu czuć bicie serca Matki Natury. Byliśmy w maju. Doceniamy spokojniejszy sezon. Wyobrażam sobie, że w lecie kiedy te wszystkie atrakcje są czynne to jest tu raj dla dzieci. Baseny dwa i zjeżdżalnia plus placyk zabaw. Wszystko w bliskości z naturą.Pozdrawiamy młodych ludzi z recepcji. Dbajcie o to miejsce. Bo warto.

Bardzo fajne, klimatyczne pole namiotowe z możliwością wynajęcia domków. Na terenie bezpłatny basen, miejsce na ognisko, plac zabaw i bar, gdzie można coś zjeść i napić się czeskiego lanego piwa Litovel i Holba. Właściciel przesympatyczny. Jest skromnie, ale czysto. Bezpłatny prysznic i ciepła woda do zmywania naczyń.

❗❗❗Camping ma cudowną lokalizację, natomiast domek, który otrzymałam (nr. 3) nadaje się do generalnego remontu ❗❗❗Warunki są tragiczne:- pająki i pajęczyny nie tylko w kątach, ale również w prysznicu, podłodze, ścianach,- brak kuchenki, minimalne wyposażenie kuchenne (jeden talerz, 3 kubki, brak noża),- na podłodze brud,- niekompletne listwy przypodłogowe, które ktoś próbował ratować taśmą,- rozpadająca się lodówka, podklejoną taśmą,- brak uchwytu w szafie, zamiast tego sznureczek,- stół i krzesła kleiły się,- niedomykające się drzwi prysznica,- pęknięta szyba w oknie,- okropny zapach stęchlizny w domku,- w łazience ciekła woda z toalety lub prysznica, dlatego na podłodze cały czas stała woda. Nie było oczywiście żadnej szmatki, aby to przetrzeć.❗❗❗ Edit: 19.06.2023Odnośnie komentarza właściciela: opinia jest uczciwa, prawdziwa i nie mam zamiaru jej usuwać. Co więcej - moją opinię mogą potwierdzić znajomi, którzy w tym samym czasie przebywali na polu campingowym i widzieli te cudowne" warunki

Miejsce pełne uroku, z możliwością wypoczynku, niestety zaniedbane biegiem czasu lub brakiem chęci pracujacych tam mlodych ludzi. Sanitariaty odnowione, ale brudne, nie sprzatane. W odplywach wlosy, osad na scianach i podlogach. Potluczone kafelki, cieknace prysznice. Dopiero po zwroceniu uwagi, prysznice zostały z wierzchu tylko uprzątnięte. Szkoda, bo miejsce ma olbrzymi potencjał. Mimo wszystko polecam, kazdy zasluguje na druga szanse. Mam nadzieję, ze cos sie tam zmieni.

Lokalizacja na 5 bez dwóch zdań. Cisza, spokój, brak tłoku. Można by naprawdę dobrze odpocząć. Natomiast utrzymanie Campingu totalne dno. Stan domków opisałem poniżej. Miejsce na zrobienie ogniska to jakaś porażka (potłuczone szkło, nadpalone płyty meblowe, resztki elektroniki...widać zabawa była przednia" i dosyć dawno a nikt nie kwapił się zrobić z tym porządku) Sanitariat zaniedbany

Witam. Pole super, gniazda elektryczne dwa rodzaje więc lepiej mieć adaptery. Sanitariaty mogły by być już nieco odświeżone. Konsumpcja nie wiem bo nie stołowałem się na miejscu. W najbliższej okolicy brak spożywczaka chyba że ja czegoś nie zauważyłem. Przejazd przez Złoty Potok nie taki straszny. Starym wybitym mercem przejechałem bez problemu tylko trzeba powoli. Okolica piękna. Myślę że jeszcze tam wrócę. Cenowo całkiem nieźle

Jeździmy kamperkiem, jesteśmy ludźmi których odstraszają kempingi. Stajemy tylko jak musimy sie przeprać, doładować prądem i uciekamy. Na tym kempingu siedzieliśmy 4 doby. Ma wiele zalet ! Po 1 cena. Wliczone jest w nią dosłownie wszystko ( prysznice, zlewy, prąd, pralka, miejsce postojowe, zrzut nieczystości, bardzo zadbany basen zewnętrzny) Po 2 miejsce. Z jednej strony wspomniane wcześniej darmowe baseny z drugiej czysty potoczek. Brak ruchliwej ulicy. Do wioski, sklepu ok 3km. Super miejsce na wycieczki rowerowe ale i spacery. Cały teren pola, ośrodka zadbany i ogrodzony. Jest również bar restauracja gdzie można naprawdę dobrze zjeść i napić się zimnego piwka. Na terenie obiektu bilard, cymbergaj itd. wszystko za śmieszne pieniądze (2 zł-5zl) Po 3 obsługa. Oczywiście najbardziej zaangażowany Tomek- właściciel. Każdego gościa wita, żegna, porozmawia, pożartuje. Generalnie cała obsługa bardzo pomocna, miła. Panuje bardzo rodzinna, przyjacielska i luźna atmosfera. Bardzo polecamy!

Byliśmy w ostatni weekend maja. Obsługa bardzo miła, pole całkiem niezłe. Szkoda, że nikt na bieżąco nie dogląda śmietników, które przy dość małej liczbie gości już się przepełniały. Łazienki na pierwszy rzut oka wyglądają przyzwoicie, ale brak zamków w drzwiach, brudne lustra, ogólny nieporządek, cieknące krany i słuchawki prysznicowe sikające wodą we wszystkie strony trochę nie korelują z ogólnie przyjemnym widokiem okolicy. Generalnie w wielu miejscach pola panuje nieporządek i wrażenie jest takie, jakby ktoś nie dokończył remontu i tak oddał budynek toalet/restauracji do użytkowania.