SANTANA

Proszę o nie palenie papierosów na kuchni przez kucharzy,i resztę załogi gdyż cała sala śmierdzi niesamowicie. Co do porządku na kuchni,również wypadało by się przyłożyć. Nie polecam.

. Bardzo fajny. Spory, windy brak. Nie Bangla żarówka. Obsługa przez tydzień nie wymieniła. :PŚniadania... Jajko, parówki, naleśniki, wendlinki i sałatka. Nie urywa ale smacznie.Minus.... Zimno. Ja wiem że zima itd ale na śniadanie nikt nie odpala ogrzewania. Na sali jest może 16-18 stopni. Sprzątaczki 2 trakcie śniadania otwierają drzwi na oścież i wietrzą... W zimę. Jest minut 1 czy 2. Gdy poprosiłem o podkręcenie ogrzewania wnet zostałem splawiony.Ja rozumiem że oszczędności ale serio...Obiady...Całkiem ok ale poza sezonem wyboru brak. Jedna zupa jedno danie. ;)

Byłam gościem na imprezie urodzinowej. Jedzenie wybitnie przeciętne. Ciasta suche. Dla osób spóźnionych gorące dania zostały postawione mimo wszystko, do czasu pojawienia się gości jedzenie wystygło. Po drugim daniu czekaliśmy na podanie talerzy do przekąsek przez dobre 20 min, zanim nie poprosiłam obsługi o ich doniesienie. Talerze nie były wymienione ani razu. Bardzo niski poziom obsługi.

Hotel ok. Niskie ceny. Pokoje przestronne. Dobry internet. Jedzenie w porządku.

Na tle raka dla oczu jakim jest Jarosławiec, Savana jest całkiem ok. Choć ściany grubości papieru mogą być pewną niedogodnością.

Przesympatyczna obsługa. Pokoje czyste, ciche. Jedyny minus, dla mnie, to nieotwieralne okna. Jest w pokojach klimatyzacja, ale lubię mieć możliwość tradycyjnego wietrzenia.

Opinia dotyczy tylko restauracji (przyjęcie komunijne).Ładne sale, smaczne dania, aczkolwiek te gorące to tylko w teorii. Przystawki natomiast wyśmienite. Obsługa kelnerska na niskim poziomie. Będąc w wielu lokalach gastronomicznych, z tak nieporadną i zagubioną kadrą się nie spotkałem.

Była tu ' impreza ' rodzinna... Jesteśmy zadowoleni. Obsługa, jedzenie , czy samo miejsce na wysokim poziomie. Nie ma się do czego przyczepić. Ja i moja rodzina polecamy to miejsce.