Dom studenta nr 6 Uniwersytetu Warszawskiego

Najlepszy Dom Studenta w jakim byłem. Wszyscy chodzą uśmiechnięci, toalety są zadbane i można co najważniejsze można zostawić rower bez strachu, że ktoś ci ukradnie. Nie można też zapomnieć o czystej wodzie płynącej w kranie. Można pić bez Anty-Rad zestawu.

Akademik o jednym z najwyższych standardów na całym UW, lepszy tylko DS 4 na Zamenhofa. Pokoje małe, ale przytulne. Są one podzielone na segmenty, po 2 pokoje dwuosobowe lub po trzy pokoje dwuosobowe, w każdym segmencie odpowiednią ilość szafek, po dwie łazienki, w tym jedna z prysznicem. Łóżka twarde, małe. Biurka też małe, stare. Szafy duże, miejsca sporo. W kuchni (na chwilę obecną) stare płyty elektryczne, bardzo łatwo nimi coś przypalić, długo się nagrzewają. W akademiku można wypożyczyć sztućce, talerze, lampkę, żelazko i inne rzeczy. Pralnia za 9 zł, ale wchodzi za raz do 10 kg odzieży. Akademik raczej cichy, sporadycznie są organizowane imprezy, ale dla częstych imprez i nowych znajomości polecam DS 1 lub 2. W akademiku jest sala telewizyjna, można pograć w bilard, tenis stołowy. Niestety od jakiegoś czasu trzeba rejestrować każdego gościa, który chce się zaprosić, tak administracja walczy z nielegalnym noclegiem osób, które muszą płacić cenę jak za hostel. Z nieprzyjemnych zdarzeń kilka razy zdarzało się włączenie alarmu pożarowego w środku nocy o godzinie 3, dlatego że ktoś zapalił papierosa w pokoju, ale na szczęście nie stało się ani razu prawdziwego pożaru, tylko ucierpiał szczery studencki sen :) Lokalizacja świetna, do centrum 10 min tramwajem, blisko kampus Ochota. Biedronka 10 min z buta, Wola park 15 min autobusem 523. Ogólne wrażenie: dobre, trzeba trafić na dobrych współlokatorów, bo Ci zli mogą całe wrażenie nieco zepsuć.

Osoby posiadające segment dwuosobowy mają o wiele wyższy standard niż osoby mieszkające w segmencie czteroosobowy. Mieszkałam w pokoju który miał wyrwę w ścianie nad kuchenką (którą zaklejono taśma).Panowie w recepcji nie robią problemów. Pani Kierowniczka bardzo miła.

Ja tu tylko dowożę pizzę

Przyjazne miejsce do życia dla studentów, nawet tych niepełnosprawnych, pracownicy i administracja miła i stara się na każdym kroku wprowadzić udogodnienia i ulepszenia. POLECAM

Oszuści, umówiłem się Panią, która miała anons na pewnym portalu. Po przyjściu okazało się że trzeba się wylegitymować żeby wejść. A miało być anonimowo.

Mieszkałem tam przez 2 lata podczas studiów. Warunki pobytowe były doskonałe, fajna atmosfera, dobrzy koledzy z segmentu. Ehhh, miło powspominać dobre, stare czasy.

Akademik dla lubiących spokój w tygodniu i domówki na weekend :) Doskonała lokalizacja, bliskość wielu sklepów. Wady: na początku słaba integracja z ludźmi, brak możliwości kontaktu z nimi

Przytulny akademik studencki,czysto ,schludnie ,winda mimo że to tylko 3 piętra,polecam

Nie ma o czym mówić. Przy tylu akademikach w wielu miastach w Polsce w których miałem okazję być, standard Radomskiej jest wysoko, na pewno w top 5 tego co widziałem