Punkt Pobrań ALAB laboratoria Poznań Wojskowa

Nie odbierają, brak jakiekolwiek kontaktu, byłem umówiony na pobranie krwi na konkretną godzinę, niestety mieli zamknięte nikttnawet nie raczył wyjaśnić sprawy, zmarnowany czas i pieniądze

Jak pobranie krwi to tylko w punkcie Alab Centrum Drews. Wykonuję badania tutaj już od dwóch lat i zawsze wracam. Pani Klaudia jest profesjonalistą w swoim fachu, pobranie krwi zawsze bezboleśnie. Zdecydowanie polecam!

Duży minus za obsługę na recepcji - zupełne ignorowanie pierwszeństwa legitymowanych dawców szpiku.

Bezbolesne pobranie krwi,profesjonalna obsługa

Tak jak boję się pobrań krwii tak tutaj nawet tego nie poczułemBardzo miła pani polecam

Obsługa nieprzyjemna, duże kolejki mimo umówienia na konkretną godzinę. Pani w recepcji (młoda brunetka) odnosiła się do klientów w sposób niekulturalny. Umawianie wizyty na godzinę jest bez sensu, ponieważ nie ma to znaczenia, i tak jest się umieszczonym w kolejce osób czekających. Jak na płatne badanie to podejście niedopuszczalne. Nawet w państwowych szpitalach bywa lepiej.

To czwarty punkt ALABu w Poznaniu, w którym byłam i dotychczas najlepszy. Brak kolejek, miła Pani w laboratorium, pobranie krwi bezbolesne, polecam.

Odkąd trafiłam na panią Klaudię na Wojskowej, nie wiem co to stres i ból przy pobraniu krwi. Szczerze mogę polecić, bo zawsze wracam! :)

Miejsce, w którym można zrealizować innowacyjną usługę ALAB – „3 w cenie 1” czyli zapłać za 1 pobranie krwi, a gratis otrzymasz 2 kolejne pobrania w 2 kolejne dni ;). W moim przypadku wystąpił tu jakiś problem z ustaleniem ile krwi powinno zostać pobrane. Jeszcze tego samego dnia wieczorem otrzymałam telefon ze Starołęki, że muszę pojawić się na Wojskowej kolejnego dnia, bo brakuje próbek. Ok, zdarza się. Krew została pobrana ponownie w czwartek. Kiedy jednak kolejnego dnia zaniepokojona brakiem wyników części badań zadzwoniłam na infolinię ALAB dowiedziałam się, ze wyniku nie ma i nie będzie bo… brakuje próbek krwi do oznaczenia, a punkt na Wojskowej powinien mnie o tym powiadomić. No cóż, nie powiadomił, więc w piątek wybrałam się na 3 pobranie krwi tym razem jednak do HCP. Całość mojej przygody z tym miejscem kosztowała mnie masę nerwów i straconego czasu. Co najciekawsze ALAB uznał, że taki sposób realizacji usługi jest w ich odczuciu „poprawny”. W moim nie jest, więc odradzam wizytę w tym punkcie (no chyba że ktoś lubi codzienne pobrania krwi ;)). Zero kontaktu ze strony punktu pobrań, żadnej informacji czy nawet symbolicznego przepraszamy".Na plus ładny

Na nic nie mogę narzekać, jedyne co to nie wiedziałam czy jestem w dobrym miejscu na starcie (tak, trzeba wejść do Drews).