Najtańsza Wypożyczalnia Samochodów

Usunęli stary profil firmy ze słabymi opiniami.W skrócie - JAK NAJDALEJ OD TEGO MIEJSCA.Szczegóły:- tragiczny stan techniczny nader wyeksploatowanych samochodów,- fakturę wystawią, ale tylko za dopłatą VAT, po czym dowiesz się oddając auto,- jeśli zgłosisz usterki, usłyszysz że to tylko Twoja opinia.Historia:Wynająłem na trzy doby osobówkę (Volkswagen Jetta - 80 zł/doba), przy wydaniu auta pracownik firmy zaznaczył, żeby tylko wróciło takie czyste w środku jak jest teraz. Rozumiem, że każdy ma swoje standardy czystości, ale w aucie śmierdziało starym kurzem, typowym dla odkurzanej i raczej nigdy nie pranej tapicerki, która i tak była cała poplamiona. Po włączeniu nawiewów, można było też poczuć ten sam kurz, tylko jeszcze intensywniej. Przebieg - 450 000 km, ale pomyślałem, że to przecież Volkswagen w dieslu - problemów nie będzie. I rzeczywiście ze śmierdząco kopcącym silnikiem problemów nie było. Problem pojawił się jednak po dłuższej chwili. Okazało się, że samochód przy prędkości powyżej 80 km/h wchodzi w silne drgania, typowe przy wyeksploatowanych końcówkach drążków kierowniczych i niewyważonych kołach. Dodatkowo, przez nieumiejętne podłączenie nadajnika GPS, ten co kilka minut pika" (jak stare telefony przy starym radio) do głośników

NIE WARTO. Na stronie reklamują się, że koszt za dobę to 40 zł. W praktyce 65 zł plus VAT, czyli 80 zł za dobę. Cena jeszcze niby b do przeżycia, ale dostaje się za to kilkunastoletniego trupa, który ledwo jeździ, nie wiadomo czy jest sprawny (nie ma wglądu do dowodu rejestracyjnego) i ogólnie jak coś się wydarzy to jeszcze trzeba płacić, bo oczywiście nie ma AC. Auto, które dostałam miało pęknięta szybę czołową, niesprawne poduszki powietrzne, dziury w tapicerce, a lusterka były ustawiane za pomocą kawałka wystającego drutu (?) - załączam zdjęcia. Podsumowując - nie warto, lepiej nawet dopłacić i wynająć normalny samochód, a nie jeżdżącą trumnę.