Delikatesy Centrum

Tutaj jest według mnie najdroższej ,ze wszystkich sklepów tutaj. Stojak na rower jest nie raz zajęty przez osoby ,które sprzedają truskawki.

Nie będą za dużo pisał ale to jest skandal 1.ceny bardzo bardzo wysokie 2.Gdy weszlem do sklepu pani z oddziału mięsnego wulgarnie się do mn obraziła i zaczęła Na mnie i moje dzieci krzyczeć skandal!.3.Stojaki na rower są zajęte przez panie i panów sprzedających truskawki.PODSUMOWANIE : Już nigdy nie przyjdę do tego sklepu z powodu tego ze moje dzieci boja się wchodzić do tego sklepu . Zapomniał bym o najlepszym Pani nie zachowała higieny i nie miała rękawiczek ! Lepiej pójść do sklepu obok do Carefura Polacam!

Klima działa..parking.obsluga ok..

Nie polecam kupować tam owoców i wędlin. Z całego koszyka kiwi tylko 4 szt nadawały się do jedzenia a wędlina po dwóch dniach w lodówce to najwyżej dla pasa i to też nie bardzo. Poza tym obsługa całkiem spoko i nieduże kolejki tylko dlatego dwie gwiazdki.

Daje 1 gwiazdkę ponieważ 1. jak weszlem do sklepu bez maski pani zwróciła mi uwagę pomimo tego ze przestrzegałem higieny zachowywałem 2metry od sklepu skandal I i odnosiła się niestosownym tonem do mn po chwili zaczęła się drzeć 2.Pani obsługująca przy dziale mięsnym nie miała rękawiczek z czego wynika niestosowala się do higieny 3.Mieso to totalna porażka śmierdzi jedyne co było do zniesienia była łopatka 4.Stojaki na rowery są zajęte przez panów i pan sprzedający truskawki !Podsumowanie dla pana który zarządza tym sklepem : Niech pan porobi z tym porządek najbardziej mi zależy na zwolnieniu tej pani ponieważ moi dzieci boja się wchodzić ze ta pani im coś zrobi.Pani wyglądała tak : krótkie włosy dnia :17 lipca 2020roku

Jest ok. Raz awaria i brak płatności kartą, ale to może jakiś pojedynczy wypadek.

3 gwiazdki za Panie pracujące, bo bardzo miłe i pomocne. Ale nie wiem jaka rolę sprawuje tam starszy mężczyzna ze sporym brzuchem(właściciel? Kierownik jakis? Bo widzialam go kilka razy w drodze na zaplecze)Ale jego zachowanie jest ordynarne, bezczelny, wulgarny i gburowaty. Sama osobiście słyszałam jak jedna klientkę w sposób dosyć chamski potraktował za złe parkowanie przed sklepem (nie bardzo wiadomo o co chodzi bo pojazd stał normalnie w liniach)może miał zły dzień albo zajelajego ulubione miejsce..ja oberwałam,że za długo wybieram warzywa(!?)znajoma, usłyszałaraz komentarz od owego mezczyzny pod nosem,że niezdecydowane babsko....kultury Panu brakuje.

Drogo w huj ale dobry wybór energoli

Robiłam zakupy w innych sieciach.Killa razy w tej w Miedzianej Górze.Byłam w towarzystwie innych osób.Jedna zwrócila uwagę,że pani pakująca wędlinę nie używa rękawiczek.Pakuje wędlinę gołymi rękami.To się powtórzyło następnym razem.Kolejna sprawa.Świeżość mięs.Straszne.Jedyne co było świeże to łopatkaw promocji.Przyjechałam kupić choremu dziecku mięso na rosół.Udko z kaczki,szyja z indyka okazały się już w domu śmierdzące.Wołowina średniej świeżości.Wszystko trzeba było wyrzucić.Surówka z warzyw po otwarciu w domu była skiśnięta.Tak pomogłam choremu dziecku.Już tam zakupów nie zrobię.Dział wędlin i mięs to porażka tej sieci.

Radze siw pilnować przy zakupach w tym miejscu - ceny przy kasie a na etykietach to 2 różne bajki