Centrum Medyczne Medicover Świętokrzyska | Kraków

Spędziłam dzisiaj w Medicover na ul. Świętokrzyskiej w Krakowie pół swojego dnia. Nie chodzi o czas, ale sposób rozmowy z ze mną czyli badaną osobą i to jak zostałam potraktowana przez medyków w tej instytucji. Doprawdy jest to dla mnie bardzo złe doświadczenie, po pierwsze lekarz który badał mój wzrok pozwalał sobie na bardzo wredne docinki - byłam zdumiona, takiego rodzaju pasywnej agresji nie doświadczyłam od dawna oraz jak się okazało od psychologa. Z tym doświadczeniem pojawiłam się po południu w placówce na dalszej części badań. Kolejny raz znajduje się przed obliczem osoby która mówi do mnie niewyraźnie, mamrocze coś pod nosem i w dodatku jest pasywnie agresywna. Pani Pielegniarka postanowiła obarczyć mnie kąśliwą uwagą w trakcie badania mi ciśnienia!Zareagowałam i powiedziałam ze brak jakiegoś dokumentu który miał wydać mi poprzedni - równie nieuprzejmy lekarz - to nie moja wina i jak tak to możemy sprawę zaraz wyjaśnić w recepcji. Ta nieprzyjemna wymiana zdań, sprawiła ze pomimo podniesienia ewidentne ciśnienia zostało mi zbadane a Pani Pielegniarka nadal mówiła do mnie w trakcie badania - nie polecam Medicover mój pierwszy dzień w tej placówce to bardzo duże rozczarowanie, żeby było zabawniej pracuje w branży medycznej i jestem przyzwyczajona do innych standardów traktowania ludzi. Proponuje zainwestować z szkolenia z miękkich umiejętności swoich pracowników.Pani doktor która badała mnie na koniec, bardzo profesjonalnie i z szacunkiem.

Nie polecam. Człowiek płaci co miesiąc za pakiet, a nie może wykonać badań zawartych w pakiecie bo lekarz nie chce wystawić skierowania. Lekarz zamiast tego każe zrobić badania w placówce ODPŁATNIE. Reklamacja kompletnie zignorowana. Paranoja!

Z wielką radością chciałabym wyrazić moje podziękowania i uznanie dla Pani Klary z recepcji oraz Pani Anny i Pani Edyty, dwóch niezwykle kompetentnych pielęgniarek. Pani Klara była niezwykle pomocna i troskliwie wyjaśniła wszystkie moje pytania, sprawiając, że czułam się zaopiekowana i zrozumiana. Natomiast Pani Anna i Pani Edyta stworzyły niezwykle przyjazną atmosferę, która złagodziła wszelkie napięcie związane z pobieraniem krwi, sprawiając, że całe doświadczenie było niezwykle spokojne i komfortowe. Z całego serca polecam ich profesjonalizm i życzliwość wszystkim, którzy szukają wyjątkowej opieki medycznej.

Brak koordynacji w ustalaniu wizyt. Byłam na badaniach medycyny pracy. Cztery wizyty ustalono co pół godziny. Pierwsze trzy zajęły w sumie pół godziny, ostatnia opóźniona opóźniona o 35 minut przed co ok. dwie godziny przeczekałam pod gabinetem. Klimatyzacja była ustawiona na bardzo niska temperaturę. Upał na zewnatrz 30 st., ludzie przychodzili z niemowlakami a tu lodówka… Lekarze ok, natomiast pani w recepcji strasznie gburowata, chyba jest tam za karę ( jak wyszła na przerwę, zastąpiła ją inna, bardzo miła i z rewelacyjnym podejściem do pacjentów). Duży plus za czystość. Pani sprzątająca przez te dwie godziny czekania, kilka razy przechodziła i wycierała klamki, krzesła itp.

Jeśli recepcjonistka ma zły dzień, albo w domu pokłóciła sie z druga połówka, to niech weźmie urlop na żądanie, a nie irytuje pacjentów. Chyba, ze to imię zobowiązuje do takiego zachwiania, to zwracam honor.

Bardzo dobra obsługa, szczególnie Pani Klara na recepcji oraz pielęgniarki Pani Ania i Pani Edyta! Bardzo polecam!

Wizyta u Okulistki odbyła się zgodnie z moimi oczekiwaniami. W rozmowie i badaniach nasuwające się wątpliwości zostały przez P. Lucynę natychmiast wyjaśnione. Bez przesady mogę powiedzieć, że taka wizyta to czysta przyjemność.

Uważam ze to najlepsza Placowka Medicover :-)Brak tłumów co za tym idzie brak kolejek (pobranie krwi wraz z oczekiwaniem trwało 5 min), bardzo miła obsługa (niesamowite jest gdy ktoś na dzień dobry wita Cię z uśmiechem i radością tak jakby moje przyjście było bardzo bardzo ważne)Czysto, no i te baranki ❤️

Skandal. Lekarz nie przyjął chorego dziecka, ponieważ się spóźniliśmy. Jechaliśmy 1,5h ponieważ był wypadek na autostradzie. Spóźniliśmy się 20 minut.Nie i koniec. Bez żadnych pytań o stan chorego. Najistotniejsze to spóźnienie. Pani Stanisz-Swolkień pełni funkcję urzędnika, nie pediatry,bo lekarz jest zainteresowany stanem zdrowia młodego pacjenta. Totalna znieczulica. Proszę zastanowić się nad zawodem i przypomnieć sobie o przysiędze, którą pani składała pani Stanisz.Totalna hipokryzja.