Bytomski Jarmark Staroci

Niewątpliwie warto się tam wybrać , jeśli szuka się czegoś oryginalnego i starego :) . Stoiska oferują gamę towarów wszelkiego rodzaju . Wiele z nich to po prostu rzeczy , których ludzie chcą się pozbyć z uwagi na ich zużycie lub brak użyteczności , ale można trafić na prawdziwe perełki . Ja szukałam pewnej filiżanki , niestety nie znalazłam , ale nie tracę nadziei , że w końcu się uda :) . Warto się wybrać , chociażby z ciekawości :) .

Miejsce ciekawe zobaczenia, wiele ciekawych rzeczy i ludzi. Można podziwiać lub nabyć ciekawe wytwóry pomysłów i pracy ludzi. Odbywa się w pierwszy weekend miesiąca.Polecam.

Dużo miejsca do handlu, jakiś jeden duży kosz na śmieci przy wejściu. Brak jednak małych pojemników we wnętrz placu. Są miejsca , gdzie widać, że nikt nie sprzątał od bardzo, bardzo dawna. Pieniądze miasto pobiera za wjazd, więc należałaby jednak od czasu do czasu sprzątać. Jeśli Bytomski Jarmark Staroci ma być wizerunkiem miasta, trzeba się lepiej postarać.

Ciekawe miejsce i cykliczne wydarzenie jakim jest ten jarmark staroci można nabyć tu dosłownie wszystko co stare i ,, niepotrzebne,,

Drogo ceny wyśrubowane .Osobiscie tylko oglądam zakupy robię na allegro i eBay jest taniej nawet z wysyłką.

Bardzo duży jarmark, trzeba zarezerwować 3-4 godziny żeby przejść wszystkie stoiska i rzucić okiem. Co do asortymentu to przeważają pamiątki wojskowe, numizmaty, porcelana, trochę mebli, dużo zegarów ale tez dużo tzw gratów wyciągniętych z piwnic lub śmietników, ciężko wyłapać coś wartościowego, ceny też bardzo wysokie nawet za najmniejszy bubel (ale wiadomo setki kupujących wiec można rzucać kwotami z kosmosu), zdarzają się na szczęście sprzedawcy skłonni do licytowania się, którym zależy na sprzedaży bardziej niż na nieopuszczeniu ceny nawet o złotówkę (a takich jest chyba większość). Ciężko z parkowaniem, o 8 w sobotę już szalony tłum, chyba lepiej odwiedzać jarmark w piątek. Ogólnie można się wybrać, bo może akurat coś się trafi ale nie ma co się nastawiać na sukces, No i warto mieć sporo gotówki ;)

Największy po Köln targ staroci, jaki widziałam- jestem zaskoczona rozmiarem. Mimo deszczu wystawiających się i tak było sporo. Żałuję,że nie zrobiłam zdjęć.

Warto odwiedzić w poszukiwaniu starociowych perełek. Polecam wybrać się rano bo koło południa już sie pakują (byłam w sobotę).