Przychodnia Lekarza Rodzinnego

Tragedia. Chamstwo na recepcji- skrajne chamstwo. PRL tam trzyma się bardzo dobrze. Możliwość dostania się do lekarzy prawie niemożliwa. Właściwie tylko tele porady, na ale nie idzie się dodzwonić. Ale jak już jakimś cudem się uda, to i tak opryskliwa recepcjonistka robi wszystko aby do wizyty nie dopuścić. Ja, Proponuje korzystać z innych przychodni, w tej jest dramat i to od czasów mocno przed pandemią.

Głęboka komuna !!!!System wydawania numerków w dobie XXI wieku i postępu informatycznego, z podziałem na te wydawane telefonicznie i te po które musisz przyjechać osobiście do przychodni i grzecznie odstać w kolejce 40min na dworze / także w deszczowy dzień - jesteście żałośni !!!

Żałosna przychodnia. 2 razy odrzucili mój wniosek o zmianę lekarza rodzinnego, szukają byle wymówek. Nie polecam nawet próbować

Od kilku dni próbuje się do nich dodzwonić ale nawet nie ma sygnału. Kiedy próbuje się połączyć to wyskakuje mi informacja „użytkownik zajęty”. Masakra

Średnio telefon jest odbierany po 98-137 razie. Bo Panie w recepcji muszą pogadać. Wiele razy byłem świadkiem jak stojąc pod okienkiem słuchawka była odłożona na stół, a Panie gadają o potrawach.... SUPER PODEJŚCIE....Aktualizacja 26.08.20Pielęgniarska patologia nie odbiera od 3.5 godziny, po przyjściu, osobiście się zarejestrować babsztyl wyprosił mnie z recepcji twierdząc że rejestracja tylko telefonicznie,.... Słuchawka leżała na blacie, pa...to...la

Poprostu masakra!!! Panie siedzą jak za karę są nie mile i opryskliwe chcąc umówić dziecko do lekarza twierdzą że mają dużo pacjentów i ona nie wie kiedy lekarz będzie dzwonic dziś czy jutro a może wogole nie zadzwoni nie wspomnę o tym że wczoraj aby się dodzwonić wykonałam 265 połączen a dziś ponad 130 połączen i się dodzwonić nie dało dziwie się że jeszcze nikt się nie zabrał za tą przychodnie ja osobiście tego tak nie zostawię zgłaszam ich gdzie się tylko da może ktoś w końcu ktoś ich ogarnieP. S człowiek był umierał a one by i tak nie pomogły bo wola kawusie sobie popijać i zajadać się ciasteczkiem telefon leży na blacie a one są na pogaduchach a nie w pracy nie polecam Nikomu nie pozdrawiam

Damy z recepcji robią sobie wiecznie kawę i mają kompletnie gdzieś pacjentów, kobietki na wiecznym fochu... Nie przemęczajcie się! Przecież kolejka nie wychodzi poza przychodnie a słuchawkę od telefonu wystarczy odłożyć na blat - wtedy nie dzowni. Dość standardowy widok w przychodzi ;))))

Zapomnijcie że sie umówicie na wizytę telefonicznie, nawet jak się człowiek pofatyguje osobiście to i tak potrafia odesłać z kwitkiem albo powiedzą ze termin wizyty za 3 dni, i na recepcji najpaskudniejsza baba z jaką miałem stycznosc, chamska i widać że sprawia jej to przyjemnosc

Panie w rejestracji to kompletna porażka, siedzą jak za karę i w nosie mają pacjentów. Dodzwonienie się do przychodni graniczy z cudem, a gdy powiedziałam ze potrzebuję tylko skierowanie, zaczął się lament, że pani nie wie co ma zrobić. Skoro ona nie wie to ja mam wiedziec? Podczas rejestracji usłyszałam komentarze na swoj temat, które szanowna pani rejestratorka burczala sobie pod nosem myśląc, ze nie słyszę. Usłyszałam także, ze blokuje miejsce dzieciom chorym, ponieważ potrzebuje skierowanie do specjalisty. Nie polecam!

Najgorsza przychodnia z jaką się spotkałam w Poznaniu. Lekarze z łapanki ,no może oprócz dr Głowackiej, reszta to jakaś pomyłka zarówno pediatra jak i rodzinni. Przyjmują tylko przedstawicieli medycznych i przepisują polecane przez nich leki. Mało życzliwi,nie informują pacjenta o niczym, dobrze że umieją wystawić zwolnienie bo do tego tylko się nadają. Panie z rejestracji na wiecznym fochu zero uprzejmości,nikt pierwszy nawet dzień dobry nie powie. A odpowiadają z wielką łaską albo wcale. To nie czasy PRL gdzie piguła była kimś czy pani w rejestru,może warto pomyśleć o zmianie pracy albo pani kierownik poradni może pomyśli o wymianie personelu. O dodzwonieniu się można tylko pomarzyć. Najlepszy pacjent dla nich to taki który wypełni deklaracje i już się nie pojawi a kaska płynie.