Wydział Biologii UAM

Zdecydowanie mój ulubiony wydział na całym UAM. Sam wystrój wnętrza już pokazuje, że tu biologia stoi na pierwszym miejscu. Wielu nauczycieli to prawdziwi pasjonaci, gotowi do wspólnych badań i do wspólnego działania.

❤️❤️❤️

Odsłona wizualna i merytoryczna Wydziału są na najwyższym poziomie. Na wielki plus cyklicznie organizowane Noce Biologów.

Fascynujące miejsce! Przestrzeń, na której stykają się ze sobą świat nauki, pracy, doświadczeń, emocji oraz pełnego zaangażowania. Wymagania sięgają zenitu a satysfakcja następuje w pełnym wymiarze. Jest co podziwiać! ,Można też spokojnie usiąść i pomyśleć :)- pozdrawiam Michał

Wydział Biologii UAM to bardzo ciekawy i ładny budynek. Duża przestrzeń mieszcząca liczne zakłady, sale wykładowe i nowoczesne laboratoria, wszędzie masa zieleni sprawia, że człowiek dobrze się tam czuje. Można zobaczyć tam m.in. bananowca oraz normalnie rosnący pieprz, co zwłaszcza dla dzieci jest ciekawe. Na wydziale znajduje się szatnia i stołówka czynna do późnych popołudniowych godzin z dość bogatym menu. Dodatkowo duża biblioteka z ogromnymi oknami, przez które widać las i z kanapami, gdzie chętnie się przesiaduje. Również otoczenie wydziału jest piękne.

Bardzo ładny, nowoczesny budynek. Piękne rośliny wewnątrz (rośnie tam nawet spory bananowiec) oraz inne eksponaty, w tym wypchane zwierzęta. Od razu widać, że to wydział biologii. Panie z dziekanatu raczej nieprzyjazne i niechętne do pomocy. Wewnątrz znajduje się mała stołówka i bar, które nie powalają. Sale wykładowe i ćwiczeniowe dobrze wyposażone i bardzo nowoczesne.

Kocham tę uczelnie i ten wydział. Wykładowcy są niesamowici, z pasją, ogromną wiedzą, chętni do dyskusji. 5 gwiazdek to za mało

Przestronna i ładna nowoczesna szkoła. Stołówka oferuje szeroki wybór dań. Wielka biblioteka zawierająca wiele książek i od czasu do czasu wystawy czasowe. Dużo zieleni i roślin które dodają klimatu. Dobrzy nauczyciele, super wyposażenie sal. Super!Szkoda że nasza szkoła taka nie jest...

Moje 3 lata studiowania na tym wydziale będę, niestety, źle wspominać. Totalna dezorganizacja. Plan układany od niechcenia, tak, żeby uprzykrzyć tydzień studentom. Zamiast zrobić, np. dwa intensywne dni zajęć, to nie, lepiej rozwalić zajęcia po 1,5h po całym tygodniu. Nie chcę mówić o wszystkich prowadzących, bo z niektórymi zajęcia będę naprawdę dobrze wspominać, ale kompetencje niektórych wykładowców, uczących na tym wydziale, zostawiają wiele do życzenia. Komputery raz działają, raz nie, a potem prowadzący mają pretensję do studentów. Stołówkowe jedzenie drogie, odgrzewane w mikrofalówce. Już lepiej pójść na wydział Dziennikarski i zjeść tam coś porządnego. Nie wiem, jak funkcjonuje cała uczelnia, ale tego wydziału pod względem studiów na pewno bym po raz kolejny nie wybrała.