Netto

Też omijam ten sklep jak większość mojej rodziny ze względu na czekanie przy kasie po pół h. Jakby coś się zmieniło bym zaczęła robić tu zakupy, ale sytuacja nie zmienia się. Każdy narzeka na ten sklep.

Często muszę odwiedzić ten sklep bo pracuje zaraz obok.Nie będę tutaj mówić o cenach bo to ustala z góry sieć, problemem jest to jak sklep jest prowadzony. Bywam w sklepie czasem rano, czasem wieczorem a czasem w środku dnia. Zawsze otwarta jest tylko jedna kasa, a kolejki bardzo długie. Kasjerzy są różni, ale niektórzy nawet nie powiedzą dzień dobry. Słuchawki służą im po to żeby plotkować, rzadko słychać żeby rozmawiali o czymś związanym z pracą. Czasem jest problem z nabiciem rzeczy z przeceny i trzeba długo czekać żeby przyszedl ktoś inny z obsługi i naprawił sytuacjeNaprawdę jak sie bierze kilka malych rzeczy to juz lepiej iść do żabki lub biedronki to przynajmniej się czas zaoszczędzi .

Plusy:- zdarzają się atrakcyjne promocje- ciekawe produkty niespożywcze- duży, bezpłatny parking- brawo za przecenianie produktów, którym kończy się dataMinusy:- niekończące się kolejki (otwarta zazwyczaj tylko jedna kasa)- nieaktualne ceny na metkach- czytniki cen, które często nie działają- niegrzeczna, niemiła obsługa- wysokie ceny- sporo nieświeżych warzyw i owoców- produkty przecenione, które powinny być w chłodni (np. surowe mięso) leżą często w wózku obok lodówki- zbyt małe zniżki produktów przecenionych w stosunku ceny do jakości- promocje te nie są wystarczająco atrakcyjne, a co za tym idzie sporą część tych produktów nie sprzeda się- jest marnowana.

Mieszkam obok sklepu i stwierdzam że jeden z najgorzej zorganizowanych marketów w mieście , Wiecznie jest otwarta tylko 1 kasa, brak kasy samoobsługowych , obsługa niemiła, kolejki na pół sklepu przez większość dnia . Totalna porażka. Wolę zajść do sklepiku osiedlowego i przepłacać niż tracić 30 minut na czekanie w kolejce. Odradzam ten punkt.

Jeśli dało by się nie dać nic lub ujemne to zrobiłbym to bez wahania. Kolejki na pół sklepu. Nie zdarzyło mi się żeby wyjść szybciej niż 20 min.... Chyba, że bez zakupów.Panie właścicielu" bardzo cieszę się za szybką odpowiedź i skierowanie mnie do BOK...Uważam

Masakra. Ekipa ta sama co tesco. Żarty z Klientów na słuchawkach. Plotki przez sluchawki a klienci czekają w masakrycznych kolejkach. Zawsze jena kasa. Mają gdzieś że kolejka przez cały sklep. Mimo wezwań nikt nie przyjdzie...

Najgorszy sklep w Olsztynie. Obsługa sklepu pracująca jak za kare, kolejki gigantyczne, Pani siedząca na kasie wolała rozmawiać z koleżankami na sluchawkach, nawet nie miała czasu powiedzieć dzień dobry. Podczas wizyty w sklepie na każdym dziale można było dowiedzieć się innej historii.Pracownicy narzekający na kierownictwo- wszyscy skladaja wypowiedzenia i zgłaszają mobbing w pracy. Nic nie dzieje się bez przyczyny jakby Panie wzięły się do pracy zamiast plotkować cały dzień to i kierownictwo miałoby inne podeście do pracowników.

Kiedykolwiek człowiek by nie przyszedł - czy to większe czy mniejsze zakupy, wiecznie kolejka na pół sklepu, otwarta jedną kasa. Dłużej stoi się w kolejce niż wybiera produkty!!! I nie winię za zaistniałą sytuację pracowników tylko sieć!!!

Wieczne kolejki. Obsługa obsadza dodatkową kasę tylko na prośbę klientów.Ceny wyższe niż u konkurencji. Robię tam zakupy, tylko dla tego, że nie mam nic innego po drodze.Gdybym mógł, to zabrałbym tę jedną gwiazdkę.Jest coraz gorzej. Do standardowych problemów doszły inne ceny na półkach i w kasach.

Sklep jest beznadziejny. Za mały na duże zakupy, na małe szybkie zakupy wiecznie otwarta jedna kasa, brak kas samoobsługowych i kolejka na pół sklepu. Jak mam robić tam zakupy przed pracą to muszę wychodzić 20 minut wcześniej. Dramat. Przejęli załogę starego Tesco i lenistwo wśród pracowników jest wręcz powalające.