Biedronka

Dzień dobry ! To , jak traktują klienta w tym sklepie to skandal.Obsluga niemiła , krzykliwa,panuje chaos,bałagan (brak cen),towar porozrzucany.Woła to o pomstę do nieba.Ręce opadają !!! Brak słów !!! Kompletne dno !!!.

Niby otwarta do 23.30, a o 23.20 drzwi już zamknięte. Zmieńcie godziny otwarcia sklepu do 23.00, a kasy otwarte do 23.30, bo dosłownie kłamstwo i wprowadzanie ludzi w błąd, w żadnej innej biedronce jeszcze takiego chamstwa nie widziałam

Czysto. Jest krajalnica do chleba, na którą czekają Biedronki w Opolu!

Fajna lokalizacja i dobrze zatowarowana. Zawsze wchodzę tam jak wybieram się do Multikina polecam

Brak produktów określonych w aplikacji jako promocja. Mnóstwo ludzi a na kasie jedna pani. W dodatku panie z kasy niechętnie podchodzą do kas samoobsługowych, zwykle po naprawdę kilku prośbach i posiedzeniu nieprzychylnych komentarzy w stronę kupujących. Nawet pan ochroniarz obrywa gdy chce pomóc klientowi szybciej załatwić odklikanie czegoś przy kasie. Eh.. możnaby zatrudnić więcej ludzi i byłby spokój.

Kurczak suchy jak wiór W podgrzewaczu pewnie od rana .Ciekawe czy w Polsce są takie same normy jak w USA ? Obawiam się że nie , takie jedzenie nigdy nie byłoby podane klientowi

Najgorsza biedronka w okolicy pod względem obsługi Pani Grażyna poproszona o otworzenie kolejnej kasy stwierdziła opryskliwie i ironicznie z uśmiechem na twarzy że przecież są kasy samoobsługowe ale nie każdy ma kartę płatniczą przy sobie akurat dzisiaj przy kasie samoobsługowej nie było nikogo a w kolejce do kasy gdzie obsługiwała pani Grażyna było 20 osób ale w tej biedronce nikogo to nie interesuje przecież ludzie mogą stać kogo to obchodzi napewno nie Panią Grażynę. Omijać tą biedronkę szerokim łukiem

Zachowanie pracownicy godne pożałowania. Sytuacja miała miejsce 23.05 koło godziny 18. Robiąc codzienne zakupy zauważyłam, że dwie paczki szparagów białych są spleśniałe a mimo to leżą wśród innych warzyw wystawione na sprzedaż. Zaniosłam je do pani ekspedientki, która akurat była w pobliżu. Pani była niemiła, i chamsko powiedziała mi że mam je odłożyć bo nic dziwnego że szparagi pleśnieją (sic!). Obrażona pani jeszcze coś napyskowała, ale już nie chciało mi się komentować jej zachowania. Po tej sytuacji poszłam wybrać inne szparagi i okazało się że zielone, które leżą obok też są spleśniałe! Przecież od tego można się pochorować, to leży obok dobrych warzyw i owoców które ktoś kupi! Na przyszłość polecam lepiej dbać o higienę w sklepie i nauczyć pracowników zwykłego dziękuję" jak ktoś chce pomóc ;)"

Mało nie zginęliśmy jak tu szliśmy prawie nas potrącono. Dużo kibiców i podejrzanych twarzy. W sklepie ciasno i bałagan. Na parkingu miejsca co kot napłakał i jeszcze to miasto...

Wczoraj doświadczyłam naprawdę czysto patologicznej sytuacji. Młoda dziewczyna płacze bo ktoś z góry ja sprawdzał i zle wypadła. Przeklinają na tych kasach jak patusy.. byłam tam po raz 5 i ostatni .. wole jechać dalej i wiem ze panie się uśmiechną i przywitają a nie rozmawiają między sobą a ty jak słup czekasz aż skończą