Specjalistyczny Zakład Profilaktyczno-Leczniczy PROVITA

Przychodnia Provita" w remoncie

Druga wizyta z musu w tym miejscu , bo tylko tu był dostępny termin. Czas w tym miejscu się zatrzymał , personel nieuprzejmy , kompletnie nie panuje nad kolejka, a wręcz sam wprowadza zamieszkanie . Na 4 gabinety do medycyny pracy 3 zamknięte. Wizyta w tym PRLowkism przybytku trwała 2,5 godziny z czego w gabinecie lekarskim 6-7 minut .

Jestem po raz kolejny tutaj u lekarza medycyny pracy (bo najbliżej). Za każdym razem będąc umawiana na konkretną godzinę to muszę czekać od niej ok. półtorej godziny do dwóch godzin, przez to jak zawsze kolejka się opóźnia i jak dużo osób umawiają po sobie, zostawiając małą rezerwę czasową między klientami.

Przez sześć tygodni rehabilitacji stacjonarnej czułam się ważna i zaopiekowana. Miły i uczynny personel. Fantastyczny zespół rehabilitantów. Paulinka i Kasia to cudowne dziewczyny, dzięki którym szybko wróciłam do formy po ciężkiej operacji. Dziękuję!

Medycyna pracy - bardzo długi czas oczekiwania. Każdy zajmuje miejsce u każdego lekarza przez co ruch nie odbywa się płynnie. Bezsensowne umawianie się na godziny skoro i tak jest później zator. Dramat

Daramat, medycyna pracy na przemian z normalnymi pacjentami, płatny parking. Lekarze potrafią po wypuszczeniu pacjenta siedzieć sobie w gabinecie 10 minut zanim poproszą kolejnego. Do w/w lekarzy przy medycynie pracy trzeba zaklepywać sobie od razu ze 3 kolejki. Człowiek przychodzi na 8 wychodzi o 13 nieporozumienie.

Aktualnie godzina 18:00 a ja dalej czekam aby wejść do gabinetu gdzie umówiona byłam na 16;15 a przede mną jeszcze sznur ludzi. Pani Dr.Koba- zdecydowanie za długo przyjmuje!

Placówka spełnia wyobrażenie NFZ. Zwieńczeniem płatnego parkingu i kolejek do rejestracji są wątpliwe medycznie sposoby leczenia zaproponowane przez personel. Na 3 minutowej wizycie u chirurga dostałam propozycję usunięcia pieprzyków poprzez podwiązanie ich nitką żeby ususzyły się i odpadły. Ciężko uwierzyć w to, że w dobie współczesnych rozwiązań podwiązanie nitką wydaje się być prawidłową ścieżką. Nadmienię, że nitkę trzeba przynieść samemu, a podwiązanie dwóch pieprzyków miałoby odbyć się na dwóch kolejnych wizytach. Dramat. Śmiać się czy płakać? Co będzie następne? Leczenie anginy czosnkiem?

Wspaniały, profesjonalny zespół Fizjoterapeutów. Niespotykana empatia !!! Szczególne podziękowania dla Pana Jakuba i Pani Beaty. Podejście do chorych ludzi godne podziwu i naśladowania !!!!! Tak trzymać !!!