Akamedik

Za czekanie 15min aż ktoś odbierze telefon zapłaciłem 13zł ! SKANDAL !!

Zostałem odesłany ze świeżym urazem kolana do „specjalisty” na wizytę za kilka miesięcy. Ledwo przyszedłem do przychodni utykając, doradzono mi żebym sobie kupi żel, dostałem kwitek i do widzenia. I do tego „ale przecież z tym skierowaniem można pójść do wszystkich ortopedów w kraju niech Pan sobie sprawdzi gdzie jest najkrótsza kolejka” tak jakby Panie nie wiedziały ile będę czekał na wizytę. Rozumiem, że nie jest winą przechodni katastrofalny stan służby zdrowia ale przyszedłem do lekarza z urazem uniemożliwiającym mi funkcjonowanie i nie otrzymałem żadnej pomocy. Może ktoś mi podpowie po co utrzymywać publiczną służbę zdrowia jeśli w potrzebie i tak trzeba za wszystko zapłacić?

Przychodnia przyjazna pacjentom, o czym świadczą:- sprawny system zapisów internetowych- krótki czas oczekiwania na wizytę- rejestracja, w której miłe panie bezproblemowo załatwiają formalności, ustalają terminy badań również w innych ośrodkach, prawidłowo tłumaczą przygotowanie do badań oraz mówią płynnie w języku angielskim- specjaliści, którzy znają się na rzeczy - z własnego doświadczenie mogę polecić nazwiska takie jak Kurowska, Pasternak, Kwiecień.

Trafiłem na Panią Doktor ewidentnie znudzoną pracą, beznadziejne podejście do pacjenta, brak jakiejkolwiek rozmowy, porady.

Doktor pierwszego kontaktu przepisała mi leki, po które wcześniej dobijać musiałam się do laryngologów, gdzie wizyta kosztuje 150zł. Wszystko załatwione bezproblemowo, szybko, konkretnie i w miłej atmosferze. Nie mam pojęcia skąd tyle złych opinii, jak dla mnie opieka 5/5.

Fajna miejscówka ale mieszkańcy ... Brak słów

Zawsze przyjemnie i bezproblemowo. Miła obsługa. Polecam.

Tragedia. Dramat. Wystarczy powiedzieć że jest się studentem od razu traktują pacjenta jako symulanta. Przed wyjściem po całej nocy duszenia się sprawdziłam jeszcze raz gardło ( co jak co ale umiem rozpoznać kiedy jest po prostu czerwone) i temperaturę ( stan podgorączkowy), poszłam na badanie i cud się stał, czyściusieńko a kaszel jest bo jest, od tak z księżyca się wziął. Minęło 9 godzin i jakoś przetrwałam 6 godzin anatomii wypluwają płuca, wróciłam do akademika i dalej te płuca wypluwam ale wiadomo jest to przecież oznaka zdrowia także nie warto nawet dać jakiejś recepty czy porady. Zastanawia mnie tylko czy poradnia weźmie odpowiedzialność kiedy takiemu studencikowi jakaś błaha, niegroźna infekcja wirusowa poleci na płuca tylko dlatego że nie uzyskał fachowej porady medycznej i dowiedział się że jest w pełni zdrowy.

chaos w rejestracji, dwukrotnie przepisywano mnie z powodu niewydolności systemu

Byłem 3 razy, wszystko załatwione bez najmniejszych problemów; polecam :) !